Obiekt klasy światowej, jeden z szesnastu w Polsce wpisanych na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, musi spełniać wszelkie wymogi bezpieczeństwa pod względem szeroko rozumianej ochrony. Także pod względem sprawnego działania na wypadek tak nieprzewidzianych zdarzeń, jak próba zamachu terrorystycznego. Jak podkreśla Muzeum Zamkowe, każda instytucja przyjmująca masowe grupy odwiedzających musi być przygotowana na każdą ewentualność. Dawną warownię w Malborku odwiedzają setki tysięcy osób rocznie. W 2019 r., czyli tym przed pandemią, było to już ponad 800 tys. zwiedzających rocznie.
Zamach w zamku? Na szczęście, to tylko ćwiczenia
Do tej pory do tak groźnych sytuacji, jak podłożenie ładunku wybuchowego, nigdy nie doszło, więc należałoby odpukać... w którąś z zamkowych cegieł.
Czasem były znajdowane torby i pakunki, natomiast po sprawdzeniu okazywało się, że nie są podejrzane. To był zagubiony bagaż. Natomiast nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji, na szczęście, która wskazywałaby na to, że to może być ładunek wybuchowy, więc nie uruchamialiśmy takiej procedury. Ale trzeba być przygotowanym, dlatego też takie duże ćwiczenia – mówi dr hab. Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.
Jednak we wtorek (26 października) o godz. 10.30 wewnętrzna służba ochrony poinformowała dyrektora muzeum o podejrzeniu podłożenia ładunku wybuchowego na dziedzińcu Zamku Średniego. W tym czasie w zabytku znajdowały się setki zwiedzających (w roli statystów uczniowie malborskich szkół). Do pracowników Muzeum Zamkowego i Archiwum Państwowego, które też ma tutaj swoją siedzibę, zaczęły docierać SMS-y z powiadomieniem o zagrożeniu oraz konieczności przemieszczenia się w bezpieczne miejsce, poza ewentualne pole rażenia, czyli na parking w pobliżu linii kolejowej. Za przeprowadzenie grup turystów i pracownik odpowiadali wcześniej wyznaczeni koordynatorzy.
Ewakuacja poszła sprawnie. W międzyczasie malborscy policjanci wezwali grupę minerską Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, a z pomocą terytorialsów z 71 Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku po przeszkoleniu saperskim sprawdzali pomieszczenia pod kątem obecności innych ładunków. Okazało się też, że w czasie ewakuacji zasłabły dwie osoby. Z zamku musieli je przetransportować żołnierze obrony terytorialnej z przeszkoleniem medycznym.
- To były chyba nasze pierwsze ćwiczenia tego rodzaju. Tak naprawdę nie wiemy, do czego zostaniemy użyci i w jakim miejscu. Tutaj wzięło udział około 40 żołnierzy, którzy zostali podzieleni na trzy grupy. Jedna wspierała policyjnych pirotechników, druga to nasi ratownicy medyczni, a trzecia była odpowiedzialna za osoby ewakuowane – wyjaśnia ppłk Jarosław Kwiatkowski, dowódca 71 BLP. - Chcieliśmy też zobaczyć, jak możemy powoływać naszych żołnierzy, tzn. jaki jest ich czas stawiennictwa w dni powszednie; czy okresie, gdy nie ma tych planowych szkoleń weekendowych, pracodawcy są gotowi do zwolnienia terytorialsów na tego rodzaju ćwiczenia.
Ćwiczenia nie mogły się obejść bez malborskiej straży pożarnej, która m.in. przygotowała namiot pneumatyczny dla poszkodowanych. Wezwano również pogotowia: ratunkowe, energetyczne i gazowe.
Ewakuacja zamku, utrudnienia dla turystów
Ci, którzy chcieli zwiedzić zamek we wtorkowe przedpołudnie, mieli pecha. Aczkolwiek Muzeum Zamkowe wcześniej informowało na swojej stronie internetowej, że 26 października przez kilka godzin mogą wystąpić utrudnienia. Dostęp do zabytku był ograniczony.
- Są turyści, których zaskoczyła ta sytuacja. Proponujemy im pozostanie i zwiedzenie później zamku albo przyjazd w inny dzień. Nie robimy wyjątków, dlatego, że sprawdzamy sytuację realną. W tej chwili cały zamek jest ewakuowany, wszystkie służby czekają na przyjazd jednostki, która zajmie się tym „ładunkiem”. Gdyby coś takiego się zdarzyło w rzeczywistości, też byliby turyści, ale kiedyś musimy to wszystko przećwiczyć w realnych warunkach i to jest właśnie dzisiaj – mówił nam dyrektor Janusz Trupinda, gdy ćwiczenia jeszcze trwały.
Ćwiczenia praktyczne zakończyły się, gdy pirotechnik z KWP, ubrany w odzież ochronną ważącą ok. 80 kg, „zdetonował” paczkę na dziedzińcu Zamku Średniego. Potem jeszcze przedstawiciele wszystkich służb, które brały udział, oraz dyrekcja muzeum spotkali się, by omówić przebieg tych pozorowanych działań.
Wspólne działania wszystkich służb były doskonałą okazją do wymiany doświadczeń między uczestnikami ćwiczeń, a wnioski i uwagi będą stanowić cenny materiał dydaktyczny, który pozwoli w przyszłości poprawić i usprawnić likwidowanie zagrożeń - podsumowuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
Malbork. Zamek w jesiennej szacie. Warto przejść się "Trasą ...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

HUAWEI Watch Fit 2 Active Czarny
Ekran AMOLED o przekątnej 1.74 cala z ultrawąskimi…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 3-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
kup teraz

Samsung Galaxy Watch5 Pro SM-R920 45mm Czarny
Waga: 46,5 gWymiary: 45,4 x 45,4 x 10,5 mmTyp (dam…
kup teraz

Amazfit GTS 3 Czarny
Amazfit GTS 3 Graphite Black Amazfit GTS 3 to potę…
kup teraz

Amazfit GTR 3 Pro Brązowy
Duży ekran Ultra HD Amoled. Zaprojektowany w klasy…
kup teraz

GARMIN Fenix 7 Srebrno-szary (100254001)
Jest 7 dni w tygodniu, a zegarki z serii fēnix 7 s…
Pirat drogowy w Lublinie