W nocy z 27 na 28 listopada gość jednego z malborskich hoteli został zatrzymany za agresywne zachowanie wobec policjantów, którzy przyjechali interweniować w jego sprawie. Fakt.pl podał, że zatrzymany to członek Kabaretu pod Wyrwigroszem, Łukasz R. Rzekomo - jak podaje "Fakt" - miał wszcząć awanturę w hotelowej restauracji, dlatego obsługa zadzwoniła po policję.
Kabaret pod Wyrwigroszem wystąpił we wtorek w auli Szkoły Podstawowej nr 5 ze swoim nowym "Programem cztero-gwiazdkowym, czyli czego nie zobaczysz w radio i nie usłyszysz w telewizji". Na noc kabareciarze zatrzymali się w jednym z malborskich hoteli.
KPP Malbork nie potwierdza, czy chodzi o znanego kabareciarza.
- W tej czy innej sprawie nie podajemy personaliów osób zatrzymanych - twierdzi st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork. - Mogę powiedzieć, że został zatrzymany 48-letni mężczyzna, który zachowywał się agresywnie wobec interweniujących policjantów.
48-latek nie zgodził się na test alkomatem, dlatego została mu pobrana krew do badania. Noc z wtorku na środę spędził w policyjnym areszcie. Potem usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej jednego z funkcjonariuszy, znieważenia obu policjantów i zmuszania ich do odstąpienia od czynności służbowych.
O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy menedżera znanej grupy.
- Przykro mi, ale na tę chwilę nie będę komentować tej sprawy - wyjaśniła Katarzyna Wolańska, menedżer Kabaretu pod Wyrwigroszem.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?