Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Czy obwodnica miasta może trafić na rządową listę inwestycji drogowych? Na razie trwają rozmowy z drogowcami o przebudowie "22"

Anna Szade
Anna Szade
Fot. Radosław Konczyński
Jest cień szansy na obwodnicę Malborka? Niebawem w Ministerstwie Infrastruktury ma dojść do spotkania w sprawie możliwości kontynuacji "Programu budowy 100 obwodnic", o czym poinformował Związek Miast Polskich.

Drogowe inwestycje planowane przez rząd były jednym z tematów ostatniego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jej zadaniem jest m.in. rozpatrywanie problemów związanych z funkcjonowaniem samorządu terytorialnego i z polityką państwa wobec samorządu. Stronę samorządową reprezentują przedstawiciele ogólnopolskich organizacji jednostek samorządu terytorialnego.

Relację z przebiegu spotkania komisji zrelacjonował Związek Miast Polskich, którego reprezentant aktywnie uczestniczy w pracach.
- Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt Programu budowy 100 obwodnic, uzyskując – wobec licznych uwag samorządów, które nie zostały w nim uwzględnione – obietnicę rychłego spotkania w Ministerstwie Infrastruktury w celu omówienia perspektyw kontynuacji i rozszerzenia programu – poinformował Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP.

Tę wiadomość przyjęto w Malborku bez wielkiego entuzjazmu.

Pisaliśmy do Związku Miast Polskich, informując, że Malbork został usunięty z "Programu budowy 100 obwodnic" bez nam znanych przyczyn. Zobaczymy, czy coś się zmieni – komentuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Być może pomocne okażą się dane z Generalnego Pomiaru Ruchu, który odbywa się co pięć lat na drogach krajowych. Opracowane i zweryfikowane dane z 2020 r. będą znane w przyszłym roku, jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. To właśnie brakiem tłoku na drodze krajowej nr 22 Ministerstwo Infrastruktury tłumaczyło brak Malborka w setce miejscowości wytypowanych do wyprowadzenia z nich ruchu na obwodnice.

Co ciekawe, badany ma być również poziom hałasu, co w przypadku „krajówki”, która przecina miasto na pół, może mieć kluczowe znaczenie w boju o liczbę ekranów dźwiękochłonnych. W związku z projektowaną przebudową sporej części malborskiego odcinka „22” GDDKiA planuje osłonić miasto, chroniąc mieszkańców przed uciążliwościami, których przyczyną jest ruch uliczny.
- Na razie wychodziło na to, że mieścimy się w normach. Ale pierwotnie w projekcie budowy drugiej nitki mostu były pomysły, by po tej stronie od Bramy Mariackiej były ekrany. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie – mówi Marek Charzewski.

To właśnie „ekranoza”, której obawiają się władze miasta, jest kością niezgody w procesie opiniowania dokumentacji przebudowy drogi krajowej nr 22 przebiegającej przez miasto.

Na razie trwają uzgodnienia, przy czym cały czas jest główną kwestią blokującą jest właśnie kwestia ekranów dźwiękochłonnych – przyznaje burmistrz.

Ale i wśród mieszkańców zdania na ten temat są podzielone, bo w pobliżu zabudowy wielorodzinnej malborczycy wręcz postulują o ograniczenie hałasu.
- Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że są dwie strony medalu. Ale to też kwestia formy ekranów. Jeśli już okaże się, że muszą być zwykłe, to niech będą z wykorzystaniem zieleni, by wyglądało to w sposób bardziej cywilizowany – tłumaczy Marek Charzewski.

W oczekiwaniu na obwodnicę dobrą wiadomością może być zapowiedź zaprojektowania ronda, które ułatwi wjazd i wyjazd z ul. Dalekiej, która prowadzi do wielu firm ulokowanych w tej przemysłowej części miasta. To efekt nacisków na drogowców.
- Wpłynął wniosek GDDKiA o użyczenie działek pod projekt ronda na ul. Dalekiej, co może oznaczać, że ono najwyraźniej jest przewidziane w tym miejscu. Do celów projektowych i wystąpienia o pozwolenie na budowę muszą móc władać gruntem. Później wywłaszczą nas z mocy ustawy i zapłacą odszkodowanie – informuje malborski włodarz.

Problemem, choć na razie wydaje się on dość odległy, jest również wytyczenie trasy, na którą skierowane zostaną samochody na czas remontu malborskiego odcinka krajowej „22”.

- Rozmawiamy o objazdach przede wszystkim ruchu ciężkiego, bo na tej trasie najbardziej uciążliwy jest tranzyt ciężarówek. Przecież jeśli zostanie puszczony bocznymi ulicami, to zostaną całkowicie zniszczony. Tam, gdzie są dwie jezdnie, to można będzie to jakoś zorganizować. Ale jeśli remontowane będą odcinki jednojezdniowe, potrzebna będzie jakaś alternatywa – mówi Marek Charzewski.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto