Urząd Miasta podpisał umowę najmu ze zwyciężczynią przetargu. Jako jedyna przystąpiła do niego Wioletta Bartecka z Malborka i wygrała.
W tej chwili zwyciężczyni postępowania remontuje obiekt – odpowiada na nasze pytania o los lokalu Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.
Na razie trudno powiedzieć, kiedy nad drzwiami pojawi się nowy szyld, zapraszających gości do wejścia.
- Trudno najemcę zobowiązywać terminem, ponieważ w planie jest spora przebudowa. Pani przedstawiła nam jej projekt i zleciła wykonanie. Tam trzeba nie tylko na nowo ułożyć instalację elektryczną, ale też od podstaw zorganizować kuchnię, bo to ma być restauracja. A to wymaga czasu i uzgodnień, choćby ze służbami sanitarnymi – słyszymy od wiceburmistrza Wilka.
Cała koncepcja przyszłego lokalu, która była elementem postępowania przetargowego, opiera się na działalności gastronomiczno-usługowo-rozrywkowej. Na pewno ucieszą się ci, którzy przed laty korzystali tam z restauracyjnej oferty, bo ona jest w planie. Ponieważ do zagospodarowania jest spora powierzchnia, bo 629,4 m kw., znajdzie się także miejsce na kawiarnię, ale i pub na górnym poziomie i parkiet na działalność rozrywkowo-taneczną na poziomie dolnym.