Czym są świadczenia z funduszu alimentacyjnego? Są wypłacane na dziecko, jeśli jeden z rodziców uchyla się od alimentów. O takie wypłaty może ubiegać się matka lub ojciec, jeśli ma zasądzone alimenty na podstawie tytułu wykonawczego zatwierdzonego przez sąd, a ich egzekucja okazała się bezskuteczna i dłużnik nie płaci. Wysokość świadczenia uzależniona jest od wysokości zasądzonej kwoty, jednak nie może być wyższa niż 500 zł na dziecko. Obowiązuje również kryterium dochodowe. Obecnie wynosi ono 800 zł na członka rodziny.
Jeśli więc pieniądze na utrzymanie dziecka pochodzą z funduszu alimentacyjnego, to zgodnie z prawem unikający płacenia powinien zwrócić gminie dług wraz z odsetkami. Jak widać, w Malborku niewiele osób się z tego wywiązuje. Na koniec ubiegłego roku, jak wynika ze sprawozdania z wykonania budżetu miasta, dłużnicy alimentacyjni byli winni 9 912 493,08 zł. Jak czytamy w przygotowanym raporcie, te zaległości „cechuje największa dynamika wzrostu”. W 2018 r. to zadłużenie wynosiło 9 367 142,65 zł, a więc w ciągu 12 miesięcy wzrosło o 5,82 proc.
Jak przyznaje włodarz, ten stan zobowiązań utrzymuje się już od pewnego czasu.
- Kwota zadłużenia rośnie od lat – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Niestety, są trudności ze ściągalnością tych należności. Z czasem i tak te zobowiązania się przedawniają, ale przybywają nowe.
Pełne dane dostępne są za 2018 rok. Wtedy w Malborku z funduszu alimentacyjnego trafiło do rodziców blisko 2,2 mln zł. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wypłacił wówczas 5540 świadczeń. Wpłynęły wówczas 392 wnioski, czyli aż tylu było nierzetelnych rodziców.
WARTO WIEDZIEĆ
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?