Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Do szpitala trafił respirator "z innej ligi" kupiony dzięki akcji zorganizowanej przez mieszkańców

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Respirator transportowy, który już służy malborskiemu szpitalowi, to cenny sprzęt. Bezcenne jest to, że stoją za nim mieszkańcy powiatu malborskiego, którzy chcieli pomóc na początku epidemii.

Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku obecnie jest dobrze wyposażone w sprzęt specjalistyczny. Na progu epidemii zresztą też było, natomiast musiało wystarać się o dodatkowe urządzenia do ratowania życia na wypadek „ataku” koronawirusa w powiecie. I pewnie poradziłoby sobie we własnym zakresie, potem zresztą przyszły też pieniądze z budżetu państwa za pośrednictwem wojewody oraz środki unijne poprzez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.

W obliczu zagrożenia objawiło się jednak też coś, co można nazwać lokalną solidarnością. Mieszkańcy indywidualnie, władze samorządowe w ich imieniu czy firmy i inne podmioty chciały wesprzeć malborski szpital. Zbiórka na respirator transportowy jest tego przykładem. Zainicjowali ją rolnicy z powiatu malborskiego: Stanisław Szpura, Zdzisław Puzio i Bartosz Nowak.

- A potem dołączyli do nas mieszkańcy – przedsiębiorcy, przedsiębiorcy rolni, plantatorzy buraków cukrowych i inne osoby. Udało się zebrać ponad 50 tys. zł, które przekazaliśmy szpitalowi na respirator przenośny i inne potrzeby, jeżeli by zostało – mówi Bartosz Nowak. - Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w naszej zbiórce na rzecz Powiatowego Centrum Zdrowia. Nigdy nie wiadomo, czy kiedyś sami nie będziemy potrzebowali takiego sprzętu.

Na dostawę respiratora, który kosztował ok. 40 tys. zł, szpital musiał trochę poczekać. To sprzęt produkowany w Stanach Zjednoczonych, zamówień było bardzo dużo, więc polscy dostawcy musieli stać w kolejce. Ale w końcu dotarł i obecnie znajduje się na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Na tę chwilę jest tam, ale jeśli będzie konieczność, można go… po prostu wziąć w rękę i przenieść, gdzie potrzeba. Waży tylko 2,5 kilograma, czyli prawie 10 razy mniej niż respirator dotychczas używany na tym oddziale.

Dla medyków transport chorego ze starym respiratorem np. na salę chirurgiczną, doliczając butlę z tlenem, pompy, sprzęt monitorujący, stanowił duży wysiłek. Nowe urządzenie, jak mówią lekarze, to „zupełnie inna liga”. Spokojnie może przejąć funkcję respiratora stacjonarnego, nawet dla noworodków.

To bardzo dobra inicjatywa – mówi o zbiórce na respirator Paweł Chodyniak, prezes PCZ. - Bardzo cieszymy się z tego sprzętu, jest on na wagę złota.

Chociaż organizatorzy zbiórki życzyli personelowi szpitala, żeby nowy sprzęt jak najrzadziej był wykorzystywany, to na pewno się nie spełni. Tutaj ciągle ktoś potrzebuje pomocy, respirator będzie używany na co dzień. To nie jedyne urządzenie, które trafiło do lecznicy dzięki lokalnemu wsparciu. Przypomnijmy, że samorząd miasta Malborka sfinansował zakup kardiomonitorów do tzw. strefy covidowej (trzy izolatki) tworzonej na izbie przyjęć. Natomiast Fundacja Nadzieja z Nowego Stawu zorganizowała zbiórkę na zakup fumigatora do dezynfekcji karetek i pomieszczeń.

Prezes spółki medycznej należącej do samorządu powiatu malborskiego zapewnia, że szpital jest przygotowany, gdyby - odpukać - epidemia przybrała na sile w naszym powiecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto