Samorząd Malborka nie przedłużył na 2011 rok umowy z Tczewem na wysyłanie czworonogów do tamtejszego schroniska. Wybrano natomiast, jak tłumaczył Urząd Miasta, tańszą ofertę schroniska Azyl w Kościerzynie. Miłośnicy zwierząt z Reksa nie chcą jednak, by psy tam trafiały, dlatego zaproponowali urzędnikom pomysł domów tymczasowych, czyli umieszczanie zwierząt na pewien czas u malborczyków, którzy by się na to zgodzili.
- W gronie Reksa wstępnie omówiliśmy sprawę. Moglibyśmy zająć się weryfikacją osób, które chciałyby przyjmować zwierzęta do siebie. Naszym zadaniem byłoby też zapewnienie karmy dla tych psów [stowarzyszenie organizuje zbiórki w sklepach - red.] i zajęcie się ich adopcją, by znalazły właściciela na stałe - mówi Anna Gatelis z Reksa. - Od urzędu oczekujemy załatwienia spraw od strony prawnej i promocji pomysłu, bo inaczej będzie brzmiało, gdy to UM będzie zachęcał do tworzenia domów. Na koszt miasta musiałoby się też odbywać odrobaczenie czy też w razie potrzeby leczenie zwierzęcia.
Członkowie Reksa wiedzą, że może nie być łatwo znaleźć osoby, które podejmą się prowadzenia domów tymczasowych.
- Ci ludzie, którzy się zdecydują, nie będą mieli zysku, poza radością moralną. Ale jeżeli ktoś naprawdę lubi zwierzęta, byłaby to z jego strony ogromna pomoc - dodaje Anna Gatelis.
Wkrótce w Urzędzie Miasta odbędzie się spotkanie, po którym powinno być więcej wiadomo na temat szans wcielenia pomysłu w życie.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?