Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Doszło do ostrzelania MiG-a 29 czy nie? Dowództwo Generalne zaprzecza

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Malborskie samoloty znów są w centrum uwagi. Słusznie czy nie? Onet poinformował, że podczas lotów na poligonie w Nadarzycach jeden z pilotów ostrzelał drugiego. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych dementuje.

14 maja piloci z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku uczestniczyli w lotach szkoleniowych na Centralnym Poligonie Lotniczym w Nadarzycach w województwie wielkopolskim. Według informatorów portalu Onet, podczas ćwiczenia w parze jeden z nich miał ostrzelać drugiego, dziurawiąc poszycie MiG-29 działkiem kaliber 30 mm.

Nie wiemy, jaka była pogoda ani warunki, ale na pewno wystąpił tutaj problem z wyszkoleniem załóg i stosowaniem przez nie zasad bezpieczeństwa – mówił dla Onetu gen. Tomasz Drewniak, były inspektor sił powietrznych.

Ekspert dodał, że nie pamięta sytuacji, w której jeden myśliwiec trafiłby w drugi. Zapytaliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej o szczegóły tego zdarzenia.
- Według informacji przekazanych przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych doniesienia dotyczące ostrzelania na poligonie w Nadarzycach samolotu MiG-29 są nieprawdziwe. Takie zdarzenie nie miało miejsca – odpowiada nam Centrum Operacyjne MON.

DG RSZ potwierdza tyle, że w połowie maja br. na poligonie w Nadarzycach, gdzie loty wykonywały załogi 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, "doszło do zdarzenia lotniczego, ale nie była to sytuacja, w której jeden samolot ostrzelałby drugi".

- Po wylądowaniu samolotu MiG-29 technik stwierdził uszkodzenie w dolnej części kadłuba, w związku z powyższym sprawę uszkodzenia badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Raport KBWL LP nie jest jeszcze gotowy. Samolot MiG-29, którego dotyczyło zdarzenie, jest obecnie w pełni sprawny – informuje Wydział Działań Komunikacyjnych DG RSZ.

W komunikacie brak wyjaśnienia, jakiego rodzaju było to „zdarzenie lotnicze”. Dopytaliśmy, ale na razie się nie dowiemy.

- Po wylądowaniu samolotu MiG-29 (po wykonaniu zadania na poligonie w Nadarzycach) technik stwierdził uszkodzenie w dolnej części kadłuba, w związku z powyższym sprawę uszkodzenia badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która nie przedstawiła jeszcze raportu z badania zdarzenia lotniczego polegające na uszkodzeniu poszycia samolotu MiG-29 z 22 BLT podczas ćwiczeń na poligonie - odpowiada nam DG RSZ.

Uszkodzenie było usuwane przez specjalistów z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy, ale w 21 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, gdzie malborscy lotnicy stacjonowali do połowy maja.

Specjalizujący się w tematyce militarnej portal Defence24.pl podał, powołując się na nieoficjalnie informacje, że samolot miał zostać trafiony nie pociskami, ale łuskami z działka.
- Mogły to być np. łuski z działka maszyny lecącej przed uszkodzonym samolotem i prowadzącej ogień do celu naziemnego - pisze Defence24.pl.

Dowództwo Generalne zapewnia, że w zdarzeniu na poligonie "żaden z żołnierzy nie doznał uszczerbku na zdrowiu".

Malbork. F-35 trafią do Łasku, gdzie powstanie jedna eskadra...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto