Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Droga krajowa nr 22 jeszcze poczeka na przebudowę. Miasto odmówiło uzgodnień warunków oddziaływania inwestycji na środowisko

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Wydłuży się etap przygotowań do przebudowy malborskiego odcinka drogi krajowej nr 22. Burmistrz Malborka odmówił wydania decyzji środowiskowej. Sprawą zajmie się teraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, o czym magistrat poinformował w środę (20 lipca 2022 r.). W tle cały czas jest spór o ekrany dźwiękochłonne, które chcą ustawić drogowcy m.in. w centrum wzdłuż al. Rodła.

Zadanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku nazwane zostało „Rozbudowa drogi krajowej nr 22 na odcinku Malbork-Królewo”. Dotyczy jednak miejskiego odcinka od skrzyżowania al. Rodła z ul. Mickiewicza i dalej, aż do granicy miasta.
To wszystko, co może wywoływać skutki środowiskowe, zawiera specjalny raport, który ma nie tylko przewidywać to oddziaływanie przyszłej inwestycji na otoczenie, ale również proponować rozwiązania, które tę ingerencję w bezpośrednie sąsiedztwo choć nieco złagodzą. Zgodnie z obowiązującą procedurą, poprzedza to uzyskanie przez inwestora decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia drogowego, którą wydaje burmistrz Malborka. Włodarz, m.in. na podstawie przedstawionego raportu, oceniał oddziaływanie trasy na otoczenie, przez które ona przebiega.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Ekrany akustyczne przy drodze krajowej nr 22 zasłonią miasto i zamek? Wciąż nie ma rozstrzygnięcia, przez co przebudowa się oddala

W środę (20 lipca) na stronach internetowych Urzędu Miasta pojawiło się zawiadomienie o wystąpieniu do organu współdziałającego, czyli do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, w sprawie uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia.

Odmawiamy wydania decyzji środowiskowej i uzgodnień w proponowanym przez inwestora kształcie. To efekt rozmów z GDDKiA, które przeprowadziliśmy w pokojowej atmosferze. Jak usłyszeliśmy, drogowcy uważają, że łatwiej będzie im przekonać RDOŚ. Ale my mamy pewność, że nie będzie w przyszłości zarzutów, że burmistrz nic nie zrobił w sprawie drogi przebiegającej przez miasto – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Skierowanie sprawy do służb ochrony środowiska to próba poszukiwania kompromisu, który nie był możliwy do osiągnięcia między dwoma stronami: miastem i GDDKiA. Jak tłumaczą władze, spór dotyczy spraw bardzo zasadniczych.
- Dziwi nas choćby to, że GDDKiA uważa, że jest to droga o charakterze lokalnym i nie ma tam ruchu tranzytowego. Założenie jest takie, że jeżdżą nią tylko mieszkańcy, a tranzytu przez Malbork nie ma – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

W piśmie, które trafi do RDOŚ wyliczone zostaną także inne zarzuty magistratu. Dotyczą choćby ekranów dźwiękochłonnych, które, nie tylko według władz miasta, mogą oszpecić centrum.

Konsultowaliśmy ten temat z przedsiębiorcami, z policją, z wojewódzkim konserwatorem zabytków i mamy jego pismo oprotestowujące ustawienie ekranów – wylicza Jan Tadeusz Wilk.

Jak wielokrotnie wyjaśniali drogowcy, to rozwiązanie, które muszą zastosować, bo obligują ich do tego przepisy. Ale władze boją się efektu „ekranozy”, co doprowadziło do impasu.

Pat jest także w sprawie wjazdu do strefy przemysłowej Malborka. Kierowcy ciężarówek muszą się dobrze nagimnastykować, by włączyć się do ruchu w al. Wojska Polskiego. Magistrat proponował tam rondo, godząc się na zajęcie części miejskiego terenu. Ale ten wariant nie został wprowadzony do projektu przebudowy.
- Stanowczo stawiamy temat, że projektant zapomniał o ul. Dalekiej. GDDKiA uważa, że dobre rozwiązanie to regulacja światłami. Ale jak ciężarówka skręci w lewo w al. Wojska Polskiego? Nie jest w stanie, nie wyrobi się – komentuje Jan Tadeusz Wilk.

Zdaniem władz miasta, cała ta sytuacja może znacząco wydłużyć proces przygotowania inwestycji. Bez decyzji środowiskowej drogowcy nie ruszą dalej. Ale w magistracie nie uważają, że blokują przebudowę, a raczej dbają o interesy kierowców i mieszkańców.
- My zrobiliśmy, co swoje, wysyłamy sprawę do RDOŚ i zobaczymy, co będzie dalej – podsumowuje wiceburmistrz Wilk. - W rozmowie z GDDKiA uzyskaliśmy informację, kiedy może rozpocząć się inwestycja. Z optymizmem w oczach dyrektorzy powiedzieli: „Będziemy starali się, by stało się to w 2024 r.”

Malbork. Aleja Rodła to nazwa pochodząca z epoki PRL. Wówcza...

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto