Malbork. Dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego przedstawia swoje stanowisko w sprawie liczby wychowanków i finansowania placówki

Dariuszowi Miąskowskiemu, dyrektorowi Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku, nie podobały się dane, które opublikowaliśmy na temat liczby chłopców przebywających w placówce. Dlaczego? Oto jego wyjaśnienia.

W artykule z 26 stycznia 2022 r. dotyczącym przejęcia Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku przez Urząd Marszałkowski pojawiły się, moim zdaniem, dane nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, jeśli chodzi o subwencje i finansowanie placówki.
Przytaczanie stanu 77 wychowanków na dzień 25 listopada 2021 r. jest faktem, ale nie ma nic wspólnego z subwencją, którą otrzymała placówka, ponieważ subwencję nalicza się na dzień 30 września każdego roku.
Każdy dzień w placówce może się od siebie różnić co do liczby obecnych wychowanków. Wynikać to może z faktu przebywania wychowanków np. na ucieczkach (dalej są wychowankami placówki), ich pobytu w szpitalach, na przepustkach, niedoprowadzonych przez policję itp.

Wspomnianą wyżej subwencję MOW Malbork otrzymał na 90 wychowanków: 83 obecnych, 5 wskazanych do placówki oraz 2 uczniów niebędących wychowankami, a miejsc w ośrodku jest 96.
Ta informacja należy się przede wszystkim moim pracownikom, którzy z zaangażowaniem i ofertą, którą mają dla swoich podopiecznych, wykonali ogromną pracę, doprowadzając do tego, że coraz więcej rodziców składa prośby o umieszczenie w mojej placówce, a ośrodek kierowania w Warszawie "docenia” jakość naszej pracy, wskazując nowych wychowanków. Oferta i wyniki pracy wychowawczej, pomimo pandemii, zaowocowały w tym roku liczbą wychowanków, która z mojej wiedzy w innych placówkach nie wygląda tak dobrze.

Mam nadzieję, że planowana zmiana organu prowadzącego przyczyni się do jeszcze lepszej sytuacji finansowej zarządzanej przeze mnie placówki i całego powiatu malborskiego.
Dariusz Miąskowski,
dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku

Zakwestionowanymi danymi posługiwali się przedstawiciele władz powiatowych podczas sesji Rady Powiatu, która odbyła się 16 grudnia 2021 r. To wówczas radni dowiedzieli się, że według stanu na dzień 25 listopada 2021 r. w MOW było 77 wychowanków: 30 z z województwa pomorskiego, 9 z województwa kujawsko-pomorskiego, 15 z województwa warmińsko-mazurskiego, 4 z województwa mazowieckiego, 7 z województwa podlaskiego, 1 z województwa wielkopolskiego, 10 z województwa zachodniopomorskiego, 1 z województwa łódzkiego.

Te informacje można znaleźć zarówno w protokole z posiedzenia Rady Powiatu, jak i uchwale intencyjnej w sprawie przekazania samorządowi województwa pomorskiego prowadzenia Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 im. Tadeusza Kościuszki. Jednym z najważniejszych argumentów przemawiających za takim rozwiązaniem, jakimi posługiwali się przedstawiciele władz powiatu, była właśnie liczba wychowanków, która jest mniejsza niż liczba miejsc w ośrodku.

„Starosta zaznaczył, że w związku z tym konieczne jest dopłacanie do MOW-u bardzo dużych środków finansowych” - można przeczytać w przyjętym protokole z grudniowej sesji.
Decyzję uzasadniano również tym, że placówka resocjalizacyjno-rewalidacyjna ma zasięg ponadregionalny, co spełnia prawne warunki zmiany statusu organu prowadzącego.

Natomiast ani w uzasadnieniu przyjętej uchwały, ani podczas dyskusji na sesji Rady Powiatu nie było mowy o faktycznej wysokości subwencji na funkcjonowanie MOW, jaka w ciągu roku trafia do powiatu z budżetu centralnego.