Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Dyrektor zamku razem z zespołem pisze opowieść o swoim miejscu na Ziemi

Radosław Konczyński
Fot. Ela Białkowska
Janusz Trupinda – historyk, mediewista, wybitny badacz dziejów zakonu krzyżackiego, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku. Pod jego okiem zostało zorganizowane w ub. roku jedno z najważniejszych wydarzeń muzealnych w kraju - kompleksowa wystawa o dziejach państwa zakonu krzyżackiego, za którą został nominowany do tytułu Człowiek Roku „Dziennika Bałtyckiego” 2019.

To musieli być Krzyżacy. Od dziecka Janusz Trupinda zafascynowany był wyprawami krzyżowymi. Dużo czytał o templariuszach, ale to Krzyżacy byli dla młodego gdańszczanina „na wyciągnięcie ręki”, zwłaszcza że podczas podróży po Pomorzu mógł oglądać pozostałość po nich - zamki.

- Ogromne wrażenie wywarł na mnie zwłaszcza Malbork, który pierwszy raz odwiedziłem w szkole średniej z wycieczką klasową, a potem bywałem już regularnie. Im więcej wiedziałem o Krzyżakach, tym częściej tutaj przyjeżdżałem, więc wybór studiów po szkole średniej był bardzo przemyślany – mówi dr hab. Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego.

W swoim pierwszym zawodzie, technik telekomunikacji o specjalności teletransmisja, nigdy nie pracował. Kończąc Technikum Łączności w Gdańsku, wiedział, że wybierze studia historyczne, średniowiecze i konkretnie zakon krzyżacki. Pracę magisterską napisał, co prawda, z herezji średniowiecznej „Bracia i siostry wolnego ducha na terenach Polski i w Prusach”, co jego promotor prof. Jan Powierski uznał za fanaberię studenta, ale już doktorat krótko potem był z „Ideologii krucjatowej w kronice Dusburga”. Później, w 2017 roku, przyszła jeszcze habilitacja, której tematem były zamki krzyżackie.

Wyróżnienie, zaszczyt i spełnienie marzeń

Do Muzeum Zamkowego w Malborku Janusz Trupinda trafił w 2000 roku, wtedy jako świeżo upieczony doktor pracujący w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Można powiedzieć, że praca w zamku na niego czekała.

- Akurat w dziale historii brakowało mediewisty, więc ówczesny wicedyrektor Muzeum Zamkowego, śp. pan Mieczysław Haftka wysłał mi zaproszenie z pytaniem, czy nie podjąłbym pracy jako kierownik tego działu. Dla mnie to było nie dość, że wyróżnienie i zaszczyt, to jeszcze spełnienie marzeń. W życiu nie przypuszczałem, że mógłbym tutaj pracować, a okazało się, że to dość szybko nastąpiło, więc nie zastanawiałem się ani chwili – opowiada Janusz Trupinda.

Już rok później przyszedł awans na stanowisko wicedyrektora muzeum ds. naukowo-konserwatorskich. Lata 2011-2017 badacz dziejów zakonu, w tym Malborka, spędził jednak w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska (obecnie Muzeum Gdańska). Żal było odchodzić, bo zamek to, jak mówi, jego „miejsce na Ziemi”, ale...

- Teraz wydaje mi się, że to było korzystne, bo mogłem spojrzeć na Muzeum Zamkowe w Malborku z pewnym dystansem, podsumować, co się udało, a co nie. I kiedy tutaj wróciłem w 2018 r., przyszedłem z dużo większym doświadczeniem. Myślę, że to doświadczenie i ten dystans pomagają mi teraz w pracy – uważa Janusz Trupinda.

Przyznaje, że nominacja od ministra kultury pod koniec 2017 r. była zaskoczeniem, natomiast wrócił do Malborka z gotowym planem zbudowania opowieści o zamku od średniowiecza do XX wieku i stworzenia kompleksowej wystawy stałej o historii tego miejsca. Takiej ekspozycji obecnie brakuje. W jej utworzeniu ma pomóc tzw. malborski tryptyk.

To trzy duże czasowe wystawy międzynarodowe, które dadzą materiał i podstawy do zbudowania wystawy stałej poświęconej historii zamku we wszystkich okresach – dodaje Janusz Trupinda.

Tryptyk. Część pierwsza: Krzyżacy

Za nim i jego pracownikami część pierwsza i jednocześnie jedno z najważniejszych wydarzeń muzealnych w Polsce w 2019 roku - ekspozycja „Mądrość zbudowała sobie dom”, na której zgromadzono ponad 700 oryginalnych średniowiecznych eksponatów z Polski i zagranicy przedstawiających całokształt życia w państwie zakonu krzyżackiego. Właśnie za tę wystawę dyrektor, jako jednocześnie jej kustosz i szef wieloosobowego zespołu, został nominowany do tytułu Człowiek Roku „Dziennika Bałtyckiego”.

- Ta wystawa była gigantycznym wysiłkiem, dlatego że w ostatnich latach w Malborku nie organizowano tak dużych przedsięwzięć wystawienniczych. Skupiono się na pracach konserwatorskich, więc musieliśmy przestawić zespół na szeroko zakrojone kwerendy i przygotowanie ekspozycji. Ta wystawa nawet przekroczyła moje oczekiwania i sprawiła, że przy drugiej części, teraz przygotowywanej, właściwie nie mamy odmów wypożyczenia eksponatów - mówi Janusz Trupinda i dodaje:

Wypełniwszy wszystkie wymogi na potrzeby pierwszej ekspozycji, prezentujemy się w tej chwili jako muzeum, które spełnia najwyższe światowe standardy konserwacji i bezpieczeństwa.

Druga część „tryptyku” będzie poświęcona niedocenianym czasom Malborka w granicach Rzeczypospolitej i, jeżeli epidemia tego nie pokrzyżuje, jest planowana na marzec 2021 roku. Podsumowaniem, bardzo ważnym dla dyrektora, będzie ekspozycja roboczo nazwana „Czarną i białą legendą zakonu”.

- Czyli XIX i XX wiek, a więc ten okres, gdy zamek i Krzyżacy znaleźli się w wirze ideologicznym i do takich celów byli wykorzystywani. Tam będzie miejsce na postawienie zasadniczych pytań. Do tej pory w zamku organizowaliśmy wystawy historyczne, natomiast życie wymaga, by robić wystawy z dzisiejszego punktu widzenia i stawiać współczesne pytania. O nacjonalizm, stereotypy, ideologie, nawet o patriotyzm, bo to pojęcie bardzo różnie interpretowane. Trzeba wyjaśnić kwestie tożsamości, które są teraz bardzo istotne dla nas, zwłaszcza na Ziemiach Odzyskanych, w Malborku nabierają też nowego wymiaru – wyjaśnia dyrektor Muzeum Zamkowego.

Drewno i zieleń w ceglanych murach

Janusz Trupinda powiedział kiedyś, że gdy po raz pierwszy bywał w zamku, zapamiętał zapach drewna z sal wystawienniczych. Dzisiaj zabytek pachnie mu też zielenią.

- Bo następna część mojej wizji to przyjazny, ekologiczny zamek. Będziemy odchodzili od koszenia fos, szli jeszcze bardziej w stronę dbania o roślinność, która zamek otacza, o zamkowe florę i faunę. Drewno jest dominującym zapachem, jeżeli chodzi o wnętrza, natomiast dzisiaj chyba widzę bardziej zamek jako cały ekosystem, mikrokosmos, w którym mamy nie tylko ptactwo, nietoperze, ale też nornice, krety, ślimaki, mchy. Mieliśmy bardzo pozytywne reakcje na „Trasę zieloną”, którą uruchomiliśmy w plenerach po ponownym otwarciu się zamku w czasie epidemii. Bardzo pozytywne były reakcje na ogród wielkich mistrzów; moją ambicją jest, żeby przypominał on najpiękniejsze ogrody średniowieczne, dlatego szukam ogrodnika, który by się tym szczególnie zajął – opowiada Janusz Trupinda.

Planów jest dużo więcej, włącznie z wielką inwestycją - szacowaną na ok. 26 mln zł odbudową części Przedzamcza i stworzeniem tam m.in. ogólnoeuropejskiego centrum badań nad dziedzictwem pokrzyżackim. Wiele zależy od sytuacji epidemiologicznej, a dała się ona we znaki również Muzeum Zamkowemu. Z tego powodu turystów jest dwukrotnie mniej niż rok temu, bo ze względów bezpieczeństwa wprowadzono limity zwiedzających, ale dyrektora cieszy chociaż to, że zamek ma najwyższą frekwencję gości wśród polskich muzeów.

Janusz Trupinda obecnie mieszka w Pruszczu Gdańskim, ale jest rodowitym gdańszczaninem. Najbliższe jego sercu jest Przymorze, gdzie spędził dzieciństwo i czasy młodzieńcze, ale czas lubi oczywiście spędzać także wśród zabytków Starego Miasta.

Pasją dyrektora jest bieganie. Kilkanaście lat temu zaskakiwał pracowników porządkowych w malborskim zamku, gdy przed godz. 6 wychodził biegać nad Nogat. Potem przywykli. Jedną z decyzji po objęciu stanowiska dyrektora było zorganizowanie półmaratonu pomiędzy zamkami w Sztumie i Malborku, w którym też wziął udział. W tym roku miał pobiec w Maratonie Berlińskim, impreza została odwołana, ale wylosowane miejsce będzie mógł wykorzystać za rok.

Ma 52 lata. Mąż Agnieszki, tata 19-letniej Moniki, tegorocznej maturzystki.

Janusz Trupinda. Wykształcenie i kariera zawodowa

  • Doktor nauk humanistycznych, muzealnik, historyk, menedżer kultury, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego i Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
  • 1998–2000 - kierował Działem Edukacyjnym w Muzeum Narodowym w Gdańsku.
  • 2001–2011 - wicedyrektor ds. naukowo-konserwatorskich Muzeum Zamkowego w Malborku.
  • 2011-2017 - kurator ds. oddziałów w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska.
  • Od 2018 dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.
  • Członek Rady ds. Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Międzynarodowej Komisji do Badania Zakonu Niemieckiego.

[/lista]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto