Malbork. Dzień Dziecka przeniesie się do sieci. Przez epidemię w tym roku dzieci nie będą świętować na wspólnej imprezie

Rząd zezwolił od 30 maja 2020 r. na zgromadzenia na powietrzu i koncerty plenerowe do 150 osób. To oznacza, że na otwartych przestrzeniach możliwe jest organizowane spotkań czy koncertów. Ale uczestnicy muszą zasłaniać usta i nos lub zachować 2-metrowy dystans społeczny. Czy to oznacza, że spragnieni od tygodni atrakcji najmłodsi malborczycy 1 czerwca mogą liczyć na choćby namiastkę miejskich obchodów swojego święta?

Burmistrz te nadzieje dość brutalnie rozwiewa.

Normalnego Dnia Dziecka nie będzie. Nie planujemy żadnej imprezy, która wymagałaby bezpośredniego udziału dzieci – usłyszeliśmy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.

Włodarz sam od lat angażował się w umilanie najmłodszym ich święta. Odwiedzał m.in. pacjentów oddziału dziecięcego w malborskim szpitalu, wręczając im drobne upominki. Był również obecny podczas organizowanych tego dnia wydarzeń.

- W tym roku dzieci otrzymały prezent na Dzień Dziecka od premiera. Będą mogły pójść pospacerować po parku bez maseczki albo pobiegać bez niej na zewnątrz – mówi burmistrz Charzewski.

Nie oznacza to jednak, że miejskie instytucje całkowicie zrezygnowały z obchodów dziecięcego święta. Na pewno szykuje coś Malborskie Centrum Kultury i Edukacji.

- Śledźcie nasz fanpage na Facebooku, bo mamy dla Was przygotowaną niespodziankę – zapowiadają pracownicy MCKiE na swoim profilu w mediach społecznościowych.