Towarzyszyliśmy młodzieży z malborskiego Zespołu Szkół Technicznych podczas wizyty w Komendzie Powiatowej Policji w Malborku. Funkcjonariusze dwoili się i troili, by ich zainteresować służbą. Mowa była m.in. o zarobkach, ale wszyscy podkreślali, że najważniejsze są: cierpliwość, opanowanie, empatia i ciągłe szkolenie, by nie dać się zaskoczyć.
PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Zostań policjantem w tutejszym garnizonie. Praca nie jest łatwa, ale ma swoje zalety
Uczniowie dowiedzieli się m.in. na czym polega praca technika policyjnego. Jest sumą skupienia, staranności, dokładności, ale i intuicji, dzięki której jest się krok przed przestępcą. Sprzęt, owszem, ułatwia tę pracę, ale w tym przypadku wciąż człowiek gra pierwsze skrzypce na miejscu przestępstwa, wypadku czy innego zdarzenia, gdzie trzeba zabezpieczyć wszystkie najdrobniejsze nawet ślady.
Może nie jest tak, jak w filmach, ale technicy mają swoje tajemnice, dzięki którym nie dają się wodzić za nos sprawcom przestępstw.
Niezły arsenał zaprezentowano także podczas prezentacji broni, która jest obecnie na wyposażeniu policji. Nie można było dotknąć żadnego egzemplarza ze względów bezpieczeństwa.
Mniej oficjalnie było natomiast na stanowisku, gdzie zgromadzono elementy ochronnego munduru policjanta. Jedna z uczennic przymierzyła specjalną kamizelkę przeciwuderzeniową, ochraniacze barków i ramion, ochraniacze nóg, rękawice, kask przeciwuderzeniowy, by na koniec zapozować z pałką szturmową oraz tarczą ochronną. Ktoś skomentował, że wygląda jak bohaterka „Seksmisji”, albo... Robocop.
Jak się okazuje, to sposób na to, by zainteresować młodzież pracą w policji.
Tym razem dni otwarte były przeznaczone dla uczniów klas czwartych, czyli tych, którzy kończą już swoją edukację i będą podejmowali życiowe decyzje co do przyszłości. Chcieliśmy zachęcić ich do aplikowania do służby w policji, pokazać od kuchni, jak wygląda nasz zawód. Być może w maju czy w czerwcu złożą do nas papiery – powiedziała nam st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
Uczniowie "mundurówki" zobaczyli też m.in. dyżurkę, w której pracuje dyżurny policji i jak bardzo musi mieć podzielną uwagę, by jednocześnie przyjmować zgłoszenia, ale też zarządzać patrolami, które są w terenie, mieć oko na widoki z kamer miejskiego monitoringu. A jeszcze, jeśli w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych są „goście”, to dodatkowo jest i podgląd na nich.
Tych policyjnych „cel” nie udało się obejrzeć drugiej grupie, bo trafiła tam osoba zatrzymana. Ale i tak młodych ludzi bardziej zainteresowało to, co było przed komendą.
Najbardziej mi się podobał motocykl, podobno ma dopiero trzy miesiące i dobrze, by dużo nam pomógł w pościgach – przyznał nam jeden z uczniów.
Czy choć jedna osoba zamieni szkolny mundurek na mundur policji? Trudno powiedzieć.
- Nie wiem, czy się dostanę, bo jestem indywidualistą. Ale praca policjanta jest interesująca choćby dlatego, że bardzo dużo rzeczy się dzieje. Może nie zamienię deskorolki na radiowóz, ale na motor już tak – śmiał się jeden z chłopaków.
Dzień otwarty policji kusił także przechodniów namiotem.
Spotkanie było dedykowane maturzystom, ale na zewnątrz przygotowaliśmy pokaz sprzętów: radiowozów, motocykli, gdzie każdy z mieszkańców mógł przyjść i usiąść za kierownicą takiego pojazdu – podsumowała Sylwia Kowalewska.
Kto się nie załapał, niech żałuje, ale będzie miał jeszcze szansę.
- W najbliższym czasie będziemy organizować następne dni otwarte dla wszystkich mieszkańców naszego miasta. Być może odbędą się już w październiku – zapowiada oficer prasowa.
2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?