Malbork. Dzień Sąsiada na Skwerze Papy Smerfa. Frekwencja dopisała, integracja się udała

Trzeba przyznać, że w sobotę (24 września) frekwencja dopisała na Skwerze Papy Smerfa, czyli na zmodernizowanym podwórku przy ul. Sienkiewicza, które oficjalnie nosi imię postaci z kreskówki, bo tak zdecydowała Rada Miasta Miasta. Tuż obok mieści się miejska placówka „Stacja Malbork+”, potocznie nazywana przez dzieci z niej korzystające i ich wychowawców „Fabryką Cudów”.

Dzień Sąsiada był wspólnym przedsięwzięciem właśnie wychowawców i ich podopiecznych z pobliskiej świetlicy, a także Chorągwi Gdańskiej ZHP, która prowadzi tę placówkę na zlecenie miasta, oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, pod którego nadzorem działa pod tym samym adresem poradnia rodzinna.

To drugie takie sąsiedzkie spotkanie na obszarze rewitalizacji. Ponieważ rok temu cieszyło się ono bardzo dużym zainteresowaniem, chcieliśmy zaprosić mieszkańców ponowie – wyjaśniała przed imprezą Anna Olkowska-Jacyno z Urzędu Miasta Malborka, koordynator ds. rewitalizacji.

Podczas Dnia Sąsiada dzieciaki mogły skorzystać z wielu atrakcji, było ognisko z kiełbaskami, starsi mogli też przysiąść przy stoliku z kawą lub herbatą i zagłosować w budżecie obywatelskim. Podopieczni placówki pokazali, jak potrafią tańczyć, grać na instrumentach i śpiewać, a na koniec wystąpił dla wszystkich zespół szantowy Załoga Szklanego Jasia.