Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Festyn Adwentowy "Kolędą przywołajmy święta!" w SP 5 [ZDJĘCIA]. Wojtuś walczy o samodzielne siedzenie i pierwszy krok

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Po raz trzynasty w Szkole Podstawowej nr 5 w Malborku, a tym razem właściwie już w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 odbył się festyn adwentowy. To jeden z tych dni, gdy szkolna społeczność jednoczy się, by pomagać. Dochód z imprezy trafi na rzecz Wojtusia, przedszkolaka z ZSP 1.

Festyn Adwentowy "Kolędą przywołajmy święta!" został przygotowany przez dzieci, nauczycieli i rodziców Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1. W ostatnich tygodniach w klasach trwały przygotowania do kiermaszu i występów artystycznych. Rodzice napiekli natomiast mnóstwo ciast do "Kawiarenki pod Aniołem". A w sobotę (7 grudnia) w auli "piątki" nie było jak ruszyć ręką, bo tyle osób przyszło, żeby pomóc Wojtkowi.

Wojtuś chodzi do Przedszkola nr 1 i jest podopiecznym Fundacji Szkoła Otwartych Serc, która była współorganizatorem festynu. Chłopiec urodził się w 32 tygodniu ciąży. Przez pierwszy miesiąc lekarze walczyli o jego życie.

Nasz mały bojownik nie poddał się nawet na chwilę. Stanął do walki o każdy oddech, o każde uderzenie maleńkiego serca... I tę walkę wygrał! - informuje fundacja.

- Kiedy Wojtuś pojawił się u nas, właściwie jego zabawa z rówieśnikami przebiegała na leżąco, ale potrafił przyciągnąć do siebie kolegów i koleżanki. W przedszkolu nawiązał również przyjaźń z Pawełkiem. Dzięki niesamowitej determinacji, pracy i nad wyraz poważnemu podejściu do rehabilitacji teraz może usiąść razem z kolegami na dywanie i spojrzeć na „plac zabaw” i innych z nowej perspektywy. Wojtuś w swojej walce potrzebuje wsparcia. Wszyscy wiemy, ile czasu, energii i pieniędzy pochłania rehabilitacja - wyjaśnia pani Karolina, wychowawczyni grupy, do której chodzi chłopiec.

Teraz Wojtek walczy o samodzielne siedzenie i pierwszy samodzielnie wykonany krok. Lekarze zdiagnozowali u niego mózgowe porażenie dziecięce. Jest też pod stałą opieką specjalistów: okulisty (retinopatia wcześniacza), ortopedy (dysplazja stawu biodrowego), neurologa, neonatologa, audiologa, logopedy, psychologa i rehabilitanta. Od kiedy skończył 3 miesiące jest codziennie rehabilitowany, to już ponad 5 lat.

- Wierzymy, że ogromna determinacja, wola walki, niezłomność godna prawdziwego rycerza przywrócą Wojtusiowi sprawność, a co za tym idzie - samodzielność. Wojtuś zaangażowaniem i wytrwałością może zawstydzić niejednego dorosłego - przekonywały członkinie Fundacji SOS, zapraszając na sobotni festyn.

Odzew był wielki. Dzięki temu z festynu udało się uzyskać rekordową kwotę.

- Tegoroczny festyn udowodnił, że razem możemy wszystko! Pobiliśmy zeszłoroczny rekord, osiągając kwotę 14 770 złotych! Z całego serca, najpiękniej, jak potrafię, dziękuję wszystkim, którzy swoją pracą, pomysłowością, zaangażowaniem, umiejętnościami, hojnością, obecnością przyczynili się do tego wielkiego sukcesu. Dziękuję za Waszą niesłabnącą gotowość do niesienia pomocy dziecku, które tej pomocy od nas potrzebuje. Za to, że nie muszę wierzyć, że ludzi dobrej woli jest więcej. Ja to po prostu wiem - podsumowuje Dorota Ojdowska-Starzyk, prezes Fundacji Szkoła Otwartych Serc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto