Malbork. Finanse miasta po pół roku. W czasie pandemii najlepiej idzie... sprzedaż nieruchomości pod budownictwo

W jakim stanie jest kasa Malborka w czasie pandemii? Z najnowszych danych dotyczących pierwszego półrocza wynika, że nie jest źle. Ze 190,3 mln zł dochodów zaplanowanych na 2021 r. zrealizowano przez 6 miesięcy 106,5 mln zł, czyli zdecydowanie ponad połowę.

Nowych właścicieli zyskują puste parcele. W przyszłości zostaną zagospodarowane na domy i budynki wielorodzinne. To właśnie takimi działkami interesują się obecnie inwestorzy. To przekłada się na wpływy do budżetu.

W połowie roku ze sprzedaży mienia mamy więcej niż za cały poprzedni rok – podkreśla Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Faktycznie, w 2020 r. konto miasta zostało zasilone kwotą 5 474 740,87 zł, a do końca czerwca tego roku już 5 943 379,63 zł z zaplanowanych na cały rok 8 mln zł.

A to być może nie koniec, bo ogłoszone zostały kolejne przetargi pod nowe bloki. Jedna lokalizacja dotyczy ul. Andersa, gdzie cena wywoławcza za 0,2911 ha wynosi 651 777 zł. Czy znajdzie się kupiec, okaże się 2 września.
Interesująca dla deweloperów może być również propozycja terenów przy ul. Rolniczej. Mają czas do 6 września, by wpłacić wadium, bo licytacja ma odbyć się 10 września. Na skraju Osiedla Południe wygospodarowano dwie działki: 0,4778 ha z ceną wywoławczą 1 204 062 zł i 0,3135 ha za 790 062 zł.

Jeszcze jesienią może odbyć się przetarg na teren przy ul. Armii Krajowej. Chodzi o niezagospodarowany obecnie teren naprzeciw Powiatowego Urzędu Pracy i Szpitala Jerozolimskiego. Na dzisiaj ogłoszony został zamiar sprzedaży 0,2957 ha za 1 394 632 zł, ale niewykluczone, że wkrótce do kupienia będzie druga, nieco droższa działka.

W październiku może się również okazać, czy powiedzie się plan włodarza wobec przeznaczonej do rozbiórki kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 99 ABC. Władze zdecydowały o powiększeniu działki, choć nadal to na kupującym będzie ciążyło wyburzenie zrujnowanego budynku. Cena wywoławcza wynosić ma 532 492 zł za teren o powierzchni 0,1682 zł.

A jak z wydatkami? Może burmistrz zbytnio szasta pieniędzmi podatników? To z oficjalnych dokumentów nie wynika, bo wydano 92,1 mln zł z 203,6 mln zł zaplanowanych w uchwale budżetowej wydatków, czyli mniej niż połowę.
Jak na razie nie zostały zrealizowane wydatki majątkowe, czyli dotyczące inwestycji. Urząd płaci bowiem faktury po wykonaniu zadań, a te są jeszcze w toku. To dlatego z 32,2 mln zł planu wykonano 6,1 mln zł.

A jeśli chodzi o wydatki bieżące, to po półroczu wynoszą niemal 86 mln zł z zaplanowanych 171,5 mln zł.

Na tę chwilę mniejsze jest również zadłużenie od planu na ten rok. Uruchomiona jest tylko Pożyczka Miejska z Pomorskiego Funduszu Rozwoju na bulwary w wysokości 651,7 tys. zł.
Ale w planie jest 7-milionowy kredyt. Banki zainteresowane jego udzieleniem mogą składać oferty do 24 sierpnia.