Marek Szczęsny urodził się w 1965 r. w Bydgoszczy, ukończył studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 2010 r. jest profesorem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego na Wydziale Sztuki w Olsztynie w Instytucie Sztuk Pięknych. Pełni funkcję koordynatora systemu Erasmus+.
Wcześniej, bo w 1993 r., otrzymał stypendium na pobyt we Włoszech przyznane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, gdzie rozpoczął staż na Akademii Sztuk Pięknych we Florencji. W 1994 r. podjął pracę w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie. W 1999 r. uzyskał kwalifikacje I stopnia na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W 2008 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego na UMK w Toruniu.
Organizuje wspólne wystawy i projekty artystyczne w Polsce, Niemczech, Francji i Włoszech. Łącznie jest autorem ponad 30 wystaw indywidualnych, w tym kilku zagranicznych: „Kunst in Maschinenraum”, Gottingen, Niemcy w 2016 r., Galeria Spazio di Asimetrie w Bresci w 2017 r., Galeria LAV w Zagrzebiu w 2018 r., Galeria Tatoo Ryga w 2019 r., Galeria Coridor Ostrawa w 2020 r., Galeria im. Bolesława Biegasa w Ciechanowie, 2021 r. Jego prace znajdują się w kilku znanych kolekcjach. Otrzymał liczne wyróżnienia i nagrody artystyczne. Wielokrotnie nagradzany przez władze: uczelniane, samorządowe, ministerialne, a także przez Prezydenta RP.
W Malborskiej Galerii Nova prowadzonej w Szpitalu Jerozolimskim przez Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji Marek Szczęsny zaprezentuje prace pod wspólnym tytułem „W królestwie Afrodyty”. Czego można się spodziewać?
W ostatnich latach prowadzę głównie zajęcia w pracowni rysunku z anatomią. Z tego powodu zajmuję się rysunkiem w wydaniu klasycznym, który jest oparty o pracę z modelem i naturalnym efektem jest cykl obrazów poświęconych pięknu kobiecego ciała. Wspomniany w tytule wątek Afrodyty spowodował, że tradycyjna materia malarska, bogata w fakturę i efekty barwne, została zastąpiona klimatem skupienia wynikłym z studiowania konstrukcji ludzkiego ciała – opisuje ten etap twórczości Marek Szczęsny.
Jak sam przyznaje, kolor nie jest raczej najważniejszym elementem jego obrazów.
- Staram się szukać związków pomiędzy składnikami formy. Wzbogacam wartości kolorystyczne o niuanse walorowe, a elementem niezwykle ważnym jest modelunek, który w niektórych przypadkach staje się światłocieniem budującym kształt. Szanując atrakcyjność tematu staram się pokazać swój artystyczny temperament w sposób oryginalny więc jestem skoncentrowany na emocjach oraz refleksjach wynikających z konieczności szukania porozumienia między aluzjami figuratywnymi a wartościami czysto malarskimi – tłumaczy.
Czy te zabiegi widać na płótnach? Będzie się można o tym przekonać w najbliższą środę (22 czerwca) o godz. 18, podczas wernisażu w Galerii Nova.
Kto nie będzie mógł przyjść na otwarcie, na pewno straci możliwość spotkania i rozmowy z Markiem Szczęsnym, ale nie z jego sztuką. Obrazy będą wystawiane do 8 lipca. Galeria czynna jest od poniedziałku do piątku od godz. 9 do 16.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?