Malbork. #Gaszyn Challenge dla Julki też mile widziany. Tylko ciągła rehabilitacja pozwoli dziewczynce żyć jak najdłużej

#Gaszyn Challenge zainicjowali strażacy-ochotnicy z odległego Gaszyna w gminie Wieluń. Akcja polega na zrobieniu 10 pompek, wpłacie przynajmniej 5 zł na konto pomocy i nominowaniu kolejnych osób, grup, instytucji itd. Jeżeli nominowany nie podejmie wyzwania, powinien wpłacić co najmniej 10 zł "kary". Oczywiście, przymusu żadnego nie ma. To zabawa i swoista integracja internetowa w słusznym celu.

#Gaszyn Challenge cieszy się wielką popularnością, dlatego przy tej okazji o wsparcie również w tej formie proszą osoby, którym na sercu leży los małej Julki Kapały z Malborka. Przypomnijmy, dziewczynka ma bardzo rzadko występującą i nieuleczalną chorobę genetyczną określaną mianem zespołu Wolfa-Hirschhorna.

- Zasady bardzo proste, osoby nominowane muszą wykonać 10 pompek. Jeżeli wykonają ćwiczenie, wpłacają minimum 5 zł, jeżeli nie, wpłacają minimum 10 zł na konto Julki. Osoby nominowane mają 48 godzin na wykonanie zadania i mogą nominować minimum 3 osoby - wyjaśniają organizatorzy zbiórki.

#Gaszyn Challenge dla Julki z Malborka

Choroba Wolfa-Hirschhorna to zespół wad wrodzonych, którego częstość naukowcy szacują na około 1 do 50 000 urodzeń. Około 20 proc. dzieci nie dożywa 2 lat. Jeszcze niedawno 7-letnia dziewczynka z Malborka nie mogła samodzielnie siadać. Dzięki uporowi swojemu i swojej mamy dokonała tego! Było to możliwe tylko dzięki żmudnej rehabilitacji. Jedynie ona pozwala chorym dożyć wieku dorosłego.

Obecnie trwa zbiórka na tegoroczne turnusy i zajęcia rehabilitacyjne. Do tej pory udało się zebrać ponad 40 proc. potrzebnej kwoty. By pomóc, przejdź tutaj: Zbiórka na rzecz Julki z Malborka na Siepomaga.pl