Przypomnijmy - pożar wybuchł w nocy 10 lutego. Tuż przed godz. 1 rodzice zdążyli zabrać dzieci i wybiec w domu w tym, w czym spali.
- 7 zastępów straży pożarnej, 6 godzin walki z żywiołem, przerażenie, niepokój, dramat, który dotknął wszystkich nas... Rodzinę, przyjaciół, znajomych Kamila i Justyny Wasilewskich, ale to przede wszystkim ich osobista katastrofa.
Niewielu z nas wie, jak to jest stracić wszystko w zaledwie kilka chwil - podkreślają organizatorzy nowej akcji pomocowej.
Rodzina mieszkała w Gościszewie, ale ma wielu przyjaciół i znajomych w Malborku. Pani Justyna jest nauczycielką Szkoły Podstawowej nr 3. Dlatego w pomoc zaangażowała się m.in. społeczność szkolna, Stowarzyszenie Nasz Wielbark i już wiele innych osób.
Na Facebooku powstał "Bazarek dla pogorzelców z Gościszewa", na którym już rozpoczęły się licytacje podarowanych przedmiotów. Można brać udział w aukcjach, ale też przekazywać rzeczy lub usługi, by licytowali inni. Jeśli chcesz pomóc, przejdź TUTAJ.
Rodzinę można też wesprzeć w inny sposób:
- biorąc udział w zbiórce na Zrzutka.pl >>> TUTAJ
- wpłacając darowizny na konto Stowarzyszenia Nasz Wielbark: Bank Spółdzielczy Malbork 04 8303 0006 0000 0017 3560 0001 z dopiskiem "NA POGORZELCÓW".
- przekazując 1 proc. podatku przy okazji rozliczenia rocznego; wystarczy w odpowiedniej rubryce wpisać numer KRS: 0000 32 1956.
Pomoc trwa także na pogorzelisku.
- Do tej pory dzielnie walczą osoby, które zaangażowały się w bezinteresowną pomoc przy sprzątaniu pogorzeliska i odbudowie domu - informuje pani Ola. - Jedni pracują fizycznie, inni z kolei przynoszą gorącą herbatę... Liczy się każdy, najdrobniejszy gest, bo to buduje całość. W imieniu rodziny dziękujemy.
WARTO WIEDZIEĆ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?