Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Hala widowiskowa jest potrzebna miastu. Dyrektor MCKiE ma pomysł, gdzie ją zbudować. I na tym na razie musi się skończyć

Anna Szade
Anna Szade
Fot. Radosław Konczyński
Sala widowiskowa w Malborku to temat niezałatwiony od dziesięcioleci. Nic nie zapowiada, że coś może się zmienić i zostanie wybudowana. Dyrektor Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji marzy o takim obiekcie koło ratusza, ale zdaje sobie sprawę, że od pomysłu do realizacji droga daleka i wyboista. Ale... warto rozmawiać.

Władze miasta przygotowują się do remontu zabytkowego ratusza, którego obecnym dysponentem jest Malborskie Centrum Kultury i Edukacji. Na razie obiekt potrzebuje przede wszystkim pilnych prac ratunkowych, ale szef centrum proponuje, by przy tej okazji zaplanować przyszłość i historycznej budowli, i kierowanej przez siebie jednostki.
- W Polsce są tylko trzy takie gotyckie ratusze w takim stanie zachowania, więc tym bardziej tę bryłę należałoby podkreślić – uważa Krzysztof Andruszkiewicz, dyrektor MCKiE w Malborku.

Dlatego, jego zdaniem, dobrze byłoby zacząć rozmawiać o jego rozbudowie.
- To tylko mój pomysł, ale można byłoby rozbudować ratusz, oczywiście zadbać odpowiednio o formę architektoniczną. Można byłoby zburzyć przybudówkę z klatką schodową i w to miejsce postawić obiekt, który z zewnątrz przypominałby 3-4 kamienice, ale tak naprawdę byłby piękną salą widowiskową na 300 miejsc, bo tam jest miejsce na taki budynek – mówi dyrektor.

Wspomniana przybudówka nie ma nic wspólnego z zabytkiem. Po wojnie cała malborska starówka była praktycznie zrównana z ziemią, ucierpiał również sam ratusz, którego bryła kończyła się tam, gdzie obecnie zaczynają się wewnętrzne schody. Betonowy „klocek” został dostawiony w 1956 r. Do tej pory jego wątpliwa uroda budzi pewne emocje. Dlatego Krzysztof Andruszkiewicz rozstałby się z nim bez żalu.

- Zyskalibyśmy piękną salę, a do tego na górze sale prób, garderoby i sale dydaktyczne. Może warto byłoby już teraz przygotować koncepcję i projekt. Oczywiście, rozumiem, że teraz nie ma na to pieniędzy, może nie będzie ich nawet za 10 lat. Ale byłaby to przyszłościowa wizja domu kultury z prawdziwego zdarzenia. Docelowo ratusz mógłby pełnić funkcje wystawiennicze – mówi dyrektor MCKiE.

To nie jest temat zupełnie nowy, bo rozbudowę ratusza o salę widowiskową proponował kilka lat temu Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka. Dlatego władze miasta nie odrzucają z góry takiej koncepcji.

Teoretyczna możliwość jest, natomiast pozostaje kwestia finansowa – komentuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Na razie powstaje dokumentacja dotycząca prac niezbędnych do wykonania, nikt w tej chwili nie będzie rozszerzał zakresu zlecenia, które realizuje Grupa Yang Architekci z Kwidzyna. To zresztą element projektu, na który malborskie władze pozyskały dofinansowanie z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020. W przyszłości na pewno jednak będzie musiało rozpocząć się poszukiwanie źródeł finansowania remontu ratusza. Może wówczas łatwiej byłoby pozyskać środki również na nową halę, jeśli miałaby to być docelowo jedna budowla.

Dyrektor MCKiE ma także pomysł na inną lokalizację, choć też znajduje się ona na dawnej starówce. Jego zdaniem, mógłby to być teren po pawilonie usługowo-handlowym z okresu PRL.
- To jest również świetne miejsce na dom kultury. Patrząc na to z mojego punktu widzenia, mając tam salę i zaplecze w postaci ratusza i kolejnego naszego obiektu, czyli Szkoły Łacińskiej, naprawdę byłoby wszystko w jednym miejscu. Dzięki temu przeprowadzanie imprez byłoby dużo, dużo łatwiejsze – uważa Krzysztof Andruszkiewicz.

Jednak ta propozycja entuzjazmu w magistracie nie wywołała.
- Wiązałoby się to z większymi kosztami i na pewno podrożyłoby projekt – mówi Jan Tadeusz Wilk, który pomysł wyburzenia uznał za mniej prawdopodobny do realizacji.

Jak nam tłumaczył dyrektor Andruszkiewicz, przede wszystkim chodzi o stopniowe przygotowanie całej inwestycji, także przedyskutowanie jej zakresu. Zwłaszcza że przez lata nie wskazano nawet docelowej lokalizacji. Poprzedni włodarz proponował, by halę widowiskową wybudować po drugiej stronie Nogatu.

- Pomysł na dom kultury w Kałdowie ostatecznie umarł, bo działka przy ul. Głównej jest potencjalnie atrakcyjna na realizację hotelu, takie ma zresztą przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego – informuje Marek Charzewski.

Plany są ważne, trzeba jednak pamiętać, że oprócz pieniędzy na sfinansowanie potencjalnej na tę chwilę inwestycji jest jeszcze jedno "ale". To późniejsze koszty utrzymania obiektów. Już teraz mówi się, że kosztują one zbyt dużo malborską kulturę. Obecnie są to (wyliczamy za dyrektorem MCKiE): Szpital Jerozolimski, wieża ciśnień, radio, staromiejski ratusz, Szkoła Łacińska i widownia plenerowa przy ulicy Parkowej. Wszystkie te obiekty znajdują się w zarządzie MCKiE.

Malbork. "Wieczór Strachów" w Ratuszu Staromiejskim [ZDJĘCIA...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto