Magistrat nie udzielił nam odpowiedzi na pytanie, co składa się na sumę 17,1 mln zł, której miast żąda w sprawie niezbudowanego obiektu na Sierakowskich.
- W tym momencie możemy powiedzieć, że zostały złożone pozwy wobec EFH i spółki Hotel Malbork na łączną kwotę około 17 mln złotych. Sprawę prowadzi sąd gospodarczy w Gdańsku. Po wydaniu orzeczeń będziemy mogli udzielić więcej informacji – odpowiedział nam Urząd Miasta.
Ustaliliśmy jedynie, że od Europejskiego Funduszu Hipotecznego, spółki akcyjnej, która w 2008 roku kupiła działkę przy ul. Sierakowskich za 9,5 mln zł, miasto zamierza domagać się 15,3 mln zł. Z kolei od spółki Hotel Malbork (zależna od EFH spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) samorząd oczekuje 1,8 mln zł.
1,8 mln zł to najwyraźniej kwota rekompensaty, jaką miasto wypłaciło inwestorowi po odkryciu masowej mogiły na terenie zakupionym przez EFH. Za tyle Hotel Malbork miał opłacić m.in. przeprojektowanie hotelu po przeniesieniu go na inną lokalizację (by obiekt nie stał na dawnym grobie). Z kwoty tej spółka miała się rozliczyć do końca ubiegłego roku (potem termin przeniesiono na luty br.). Zdaniem miasta się nie rozliczyła, zdaniem inwestora – rozliczenie nastąpiło. O tym, kto ma rację, zadecyduje sąd. Nie udało się wcześniej dojść do porozumienia unikając tej drogi.
- Rozmowy podejmowane były w tej sprawie wielokrotnie, wielokrotnie była też podejmowana korespondencja – zapewnia Urząd Miasta Malborka.
Nie wiadomo, czy hotel przy ul. Sierakowskich kiedykolwiek powstanie. Od ponad 10 miesięcy pusty stoi natomiast inny obiekt, Hotel Zamek przy samej warowni. Muzeum Zamkowe, które zarządza zabytkową nieruchomością, zapowiada, że jeszcze w sierpniu będzie chciało ogłosić przetarg dla potencjalnych operatorów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
