Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Hotel Zbyszko ma swoją historię. Od luksusu przez prowincjalny sznyt i zniszczenia w PRL. Co czeka pusty obiekt w przyszłości?

Anna Szade
Anna Szade
Urząd Miasta Malborka
W Malborku Zbyszko kojarzy się nie tylko z postacią z „Krzyżaków” Sienkiewicza, ale przede wszystkim z hotelem i restauracją. Starsi mieszkańcy pamiętają czasy ich świetności. Dla młodszych to kompletnie inna epoka, tym bardziej, że na pierwszy rzut oka budynek bardziej pasuje stylistycznie do czasów PRL.

Mieszkańcy Malborka często wzdychają na widok archiwalnych zdjęć miasta. Najczęściej dotyczy to zabudowy w bezpośrednim otoczeniu zamku, bezpowrotnie utraconej w 1945 r. Ale są też inne miejsca, które mogłyby zachwycać. Jak choćby hotel przy ul. Kościuszki, który dzisiaj stoi pusty i... nie przypomina samego siebie. Bo kiedyś po prostu wyglądał inaczej.

Hotel w centrum. 120 lat temu kuszono gości atrakcyjną lokalizacją

Miejsca pod hotel na pewno nie wybrano przypadkowo przy ul. Langgasse, czyli Długiej. Jej funkcja była wówczas identyczna jak współczesna ul. Kościuszki.

3 minuty od dworca kolejowego pokoje gościnne. Znakomite spanie za 1 markę – reklamował swoje usługi w 1901 r. Georg Becker, właściciel Stadt Elbing przy ul. Langgasse.

To wówczas było naprawdę parę kroków od stacji. Dokładnie 150 metrów, jak wyliczył przedsiębiorca w anonsie reklamowym. Można było je przejść znacznie szybciej niż teraz, gdy jest al. Rodła i przejścia dla pieszych z reglamentowanym zielonym światłem. Czasem dłużej stoi się przed pasami, niż pokonuje całą trasę.

Kilka lat później biznes nadal się kręcił, bo Georg Becker ponownie zachwalał swoje noclegi w Stadt Elbing. W 1908 r. dysponował 20 pokojami, na miejscu była też łaźnia. Gości kusił też smaczną kuchnią. Prawdopodobnie wraz z poprawą standardu i podniesieniem jakości usług wzrosła także opłata za pobyt. Doba kosztowała 1,5 ówczesnej marki.

Nordischer Hof. Lata 20. ubiegłego wieku to czas świetności

Po ceglanym budynku Georga Beckera nie ma już śladu. Zdjęcia można jeszcze obejrzeć na blogu Stary Malbork. Na fotografii hotel bardziej przypomina zwyczajną kamienicę. Jak się okazuje, ustąpił miejsca innemu obiektowi.

Aż trudno w to uwierzyć, spoglądając na obecnego Zbyszka, ale według informacji odtworzonych na potrzeby Gminnej Ewidencji Zabytków wynika, że to ten sam budynek. Został wzniesiony około 1920 r.
Inwestorem i właścicielem był Paul Plebuch, który rozbudował stary hotel Stadt Elbing do imponujących rozmiarów i pod zmienioną nazwą otworzył bardzo nowoczesny na owe czasy hotel Nordischer Hof.

- Budynek wzniesiono w stylu modernistycznym – czytamy w materiałach zgromadzonych w malborskiej Gminnej Ewidencji Zabytków. - Miał bogato opracowaną architektonicznie elewację frontową: trzykondygnacyjną, 12-osiową, symetryczną, ze środkowym wyższym ryzalitem zwieńczonym płasko ściętym szczytem ze sterczyną na osi. Kryty był dachem czterospadowym.

Na tamte czasy był pewnie dość luksusowy, jak to każdy nowy obiekt. Na pewno nie stał pusty, bo przed wojną Malbork, wówczas Marienburg, był atrakcyjnym turystycznie ośrodkiem.

Miasto umiejętnie wykorzystywało szansę, jaką dawał mu odbudowany i udostępniony zwiedzającym zamek krzyżacki. W 1938 r. zwiedziło go ponad 100 tys. turystów. W trosce o ich wygody w mieście funkcjonowało kilkanaście hoteli i pensjonatów (m.in.: Deutsches Haus, Hotel Drei Kronen, König von Preußen, Hotel Kopernikus, Nordischer Hof, Weißes Lamm, Werderscher Hof) oraz cztery duże schroniska młodzieżowe. Na niemal każdej ulicy znaleźć można było co najmniej jedną kawiarnię, cukiernię lub piwiarnię – czytamy na stronie visitmalbork.pl.

Hotel Miejski przy ul. Kościuszki. To w PRL zniszczono elewację

Po 1945 r. nadal był to obiekt hotelowy. Co ciekawe, długo miało go w swojej pieczy Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które początkowo było firmą wielobranżową, bo prócz działalności w zakresie gazownictwa, wodociągów i kanalizacji oraz oczyszczania miasta zajmowało się również hotelarstwem.

Nie od razu zdecydowano o jego przebudowie, o czym świadczą fotografie, choćby z lat 50 ubiegłego wieku. Właściwie długie lata hotel pozostawał nietknięty. Najpierw wzięto się za restaurację i kawiarnię. Powstały Zbyszko i Jagienka, które – jak w „Krzyżakach” - stanowiły nierozłączną parę na lata.
Później gospodarze zabrali się za resztę. Co ciekawe, kilkadziesiąt lat później nie dopatrywano się w nim żadnych śladów luksusu, choć przed wojną właśnie za taki uchodził.

Malborski Hotel Miejski to w pewnym sensie „staruszek”. Obiekt wybudowano w 1912 r. (taką datę podano w tekście – przyp. red.) według ówczesnych prawideł prowincjonalnej sztuki budowlanej, a więc z ciasnymi korytarzami, niezbyt efektownymi schodami itd. Współczesność natomiast stawia inne, wyższe wymagania – czytamy w artykule opublikowanym w „Dzienniku Bałtyckim” w czasie przebudowy.

W ten sposób usprawiedliwiano inwestycję, bo nie spełniała peerelowskich oczekiwań.
- Stąd też malborski hotel-staruszek był przedmiotem krytyki jego bywalców, a zwłaszcza turystów, coraz bardziej dziś wymagających, którzy objeżdżają świat (chodzi mi o tych z dewizami), czy też nasze rodzime strony – chcą wygodnie wypoczywać i kulturalnie „pomieszkać” i w hotelu. Zresztą nie tylko oni – wiele osób korzystających z hotelu podczas podróży służbowych narzekało również na niski standard malborskiego hotelu i jego niewystarczające przystosowanie do współczesnych potrzeb – rozwijał swoją myśl autor tekstu opublikowanego w „Dzienniku Bałtyckim”.

Inwestorem było MPGK, a wykonawcą Państwowe Przedsiębiorstwo Usługowe Przemysłu Terenowego w Malborku.

Aż miło popatrzeć, jak wszystko wykonuje się tu nie tylko zgodnie z harmonogramem robót, ale i solidnie – zapewniano w mediach.

W niecały rok wykonawca zmienił bardzo wiele. Przede wszystkim nadbudował trzecie piętro i zlikwidował, jak czytamy w „DB”, tzw. facjaty. W planie była również wymiana mebli. Te zabiegi miały poprawić kategorię hotelu z III na II.

W 2010 r., gdy tworzona była karta dotycząca dawnego Zbyszka w ewidencji zabytków, tamtym działaniom wystawiono zupełnie inną ocenę. Znacząca przebudowa w latach 70. XX wieku to: nadbudowa piętra, rozbiórka dachu czterospadowego, zniszczenie detalu architektonicznego, nowe gładkie tynki na elewacjach.
Dlatego jeśli mowa jest o zachowanych elementach, to czytamy w GEZ, że „zasadniczo zachowana jest tylko bryła, chociaż jej również dotyczyły zmiany i modernizacje”.

El-Tourist po remoncie, czyli zmiany właściciela

W latach 70. ubiegłego wieku MPGK wycofywało się z kolejnych branż, oddając innym firmom pieczę nad wodociągami, kanalizacją, energetyką cieplną, transportem publicznym i kąpieliskiem miejskim.
Także Hotel Miejski trafił pod skrzydła powstałego w 1975 r. Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Turystycznej El-Tourist. Jak czytamy w opisie działalności, „miało na celu zaspokajanie potrzeb w zakresie usług hotelowo-gastronomicznych oraz prowadzenia innych usług turystycznych na rzecz województwa elbląskiego”.

Opinie na temat hotelu z tamtych czasów są niedostępne. Zresztą nawet jeśli była książka skarg i zażaleń, to trudno byłoby ją znaleźć. El-Tourist przestało istnieć, a po likwidacji przedsiębiorstwa obiekt został sprywatyzowany.

Prawdopodobnie czasy rodzącego się kapitalizmu i po raz kolejny rosnących oczekiwań gości sprawiły, że obiekt był modernizowany. Miało to miejsce w latach 90. ubiegłego wieku. Wiadomo, popeerelowski hotel mógł się nie podobać. Jednak te prace dostosowawcze były skupione przede wszystkim wewnątrz budynku.

Wyzwania XXI wieku to… powrót do korzeni

Aktualnie trwa procedura zmiany fragmentu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego centrum Malborka, który obejmuje m.in. hotel Zbyszko znajdujący się w prywatnych rękach.
Co ciekawe, projekt dokumentu przewiduje „nakaz restylizacji obiektu w oparciu o materiały ikonograficzne, w szczególności dotyczy to elewacji frontowej i kształtu dachu”. Oznacza to więc docelowo konieczność przywrócenia mu wyglądu sprzed ingerencji w drugiej połowie XX wieku.

Nie jest jednak wykluczona realizacja nowego budynku w miejscu zabytkowego. Jeśli ze względu na stan techniczny obecnej zabudowy wojewódzki konserwator zabytków wyrazi zgodę na rozbiórkę, to i tak od strony ul. Kościuszki nowa bryła ma być niemal taka sama. W fasadzie nowego obiektu inwestor ma nawiązać do charakterystycznych cech zabudowy historycznej hotelu, znanych głównie z przedwojennych fotografii.

Ewentualna rozbudowa odbywać się będzie od podwórka, na zasadzie nawiązania do tradycyjnej zabudowy oficynowej. Dla tej nieruchomości przewidziana jest funkcja usługowo-mieszkalna. Nie wiadomo więc, czy wraz z powrotem przedwojennego wyglądu zachowana zostanie dawna funkcja.

Dokument planistyczny jest aktualnie w fazie konsultacji. Uwagi można składać do 8 marca.

Od kilku lat dawny hotelowy obiekt i tak stoi pusty. Jeszcze niedawno prowadzona była wyprzedaż zachowanego wyposażenia. W internecie można się też natknąć na ogłoszenie o sprzedaży całej nieruchomości. Zabudowany grunt o powierzchni 3210 m kw. z przeznaczeniem pod zabudowę handlowo-usługową i mieszkalną wyceniony był na 5,5 mln zł. Zabudowa to nie tylko hotel, ale też cztery inne budynki użytkowe.
Hotel ma powierzchnię 610 m kw., posiada łącznie 61 miejsc do spania w 34 pokojach. Restauracja posiada trzy pomieszczenia: sala główna na maksymalnie 76 miejsc, sala barowa na 20 miejsc i "Sala gdańska" na 30 miejsc.

Malbork. Plan zagospodarowania centrum. Trwa dyskusja nad za...

[promo]1277;1;Polecamy[/promo]

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto