Malbork. I Komunia Święta w parafii Miłosierdzia Bożego [ZDJĘCIA]. Uroczystość w dwóch odsłonach

Sobotnia uroczystość w parafii Miłosierdzia Bożego została zorganizowana w dwóch grupach - o godz. 10 i 12. Pogoda pokrzyżowała szyki i dzieci nie mogły spotkać się przed kościołem, by do środka wprowadził je proboszcz. Ksiądz Wiesław Szabla powitał więc bohaterów dnia i ich rodziców wewnątrz świątyni.

Rodzice zgodnie z tradycją pobłogosławili swoje pociechy, a potem rozpoczęła się msza św.

- Przed laty przynieśliście wasze dzieci do świątyni, aby przyjęły sakrament chrztu świętego, aby miłość Boga mogła dotknąć ich serc, aby stały się dziećmi Bożymi. I właśnie wtedy podjęliście obowiązek wychowania waszych dzieci w wierze. Bo to rodzice są za to odpowiedzialni, nie pani katechetka czy ksiądz - oni są tylko do pomocy. Cała odpowiedzialność spoczywa na was jako rodzicach, bo wyraziliście tę wolę, że wychowacie dzieci w wierze i miłości do Boga, Kościoła, ludzi – mówił w kazaniu proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego.

Ksiądz Wiesław Szabla opowiedział dzieciom m.in. o Dominiku Savio, włoskim chłopcu, który żył w XIX wieku. Bardzo chciał przyjąć Komunię Świętą i codziennie chodził rano do kościoła, mimo że musiał pokonać kilka kilometrów od miejsca zamieszkania. Proboszcz sięgnął też do doświadczeń opisanych przez św. Faustynę Kowalską.

- Jako nastolatka doświadczyła wielkiej radości w czasie świąt Bożego Narodzenia. Kiedy ksiądz trzymając białą hostię, wypowiedział słowa, które Jezus wypowiedział w Wieczerniku: „Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje, które za was będzie wydane”, to Faustyna zapisała potem w dzienniczku: „Nie widziałem białej hostii, tylko małego narodzonego Chrystusa, który do mnie się uśmiechał i cieszył się, że ja czekam na Niego, że chcę Go przyjąć do swego serca” - mówił ksiądz proboszcz.

I przypomniał, że w dzienniczku zapisała też słowa Jezusa: „Ja zawsze jestem w twoim sercu”.

Niech ta chwila, którą dzisiaj przeżywacie, Pierwszej Komunii Św., trwa przez całe wasze życie. Żebyście za każdym razem z jeszcze większą radością przyjmowały Pana Jezusa. Tego wam życzę dzisiaj i na całe wasze życie - dodał ksiądz Wiesław.