Malbork. Inwestorzy ulokują się w miejskiej strefie przemysłowej? Część gruntów na Dalekiej została sprzedana, są jeszcze nowi chętni

Informacje przekazane przez włodarzy to odpowiedź na interpelację radnego Tomasza Klonowskiego, który pytał o inwestycje w malborskiej części Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- W strefie przemysłowej w Malborku, w tym objętej PSSE, dokonaliśmy sprzedaży 4 spośród 7 posiadanych działek. Na jednej z nich rozpoczęła się inwestycja budowy zakładu produkcyjnego firmy Wojtex, producenta armatury gazowej. Zakupiona wcześniej druga działka została przygotowana do posadowienia na niej hali magazynowej dla potrzeb firmy. Pozostałe dwie firmy oczekują na pozwolenie na budowę – wylicza w odpowiedzi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Jak zapewnia włodarz, to nie koniec, bo na kupców czeka jeszcze 10 hektarów, które w pełni obejmuje PSSE.
- Zostały tam wydzielone dwie działki o łącznej powierzchni 1,8 ha, które oczekują ogłoszenie przetargów. Branża tych firm to produkcja. Wszystkie nowo powstałe firmy przyczynią się do powstania ponad 120 miejsc pracy – informuje burmistrz Charzewski.

To nie znaczy, że w magistracie odtrąbiono już sukces. W tej przemysłowej części miasta wciąż do wykorzystania pod firmy pozostaje część gruntu, mniejsze nieruchomości znajdują się także w innych dzielnicach.
- Prowadzimy rozmowy z innymi inwestorami zewnętrznymi we współpracy z Invest in Pomerania, Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną oraz Polską Agencją Inwestycji i Handlu. Ich celem jest zagospodarowanie pozostałych terenów inwestycyjnych pod zabudowę przemysłową – zapewnia Marek Charzewski.

W miejskiej puli nie ma jednak działek, które spełniałyby oczekiwania przedsiębiorców, którzy chcą działać z rozmachem. 8 ha w jednym kawałku, które pozostało przy ul. Dalekiej, nie skusi wielkiego biznesu. To właśnie tam chciała początkowo ulokować swoje centrum logistyczne firma Dino Polska. Ostatecznie jednak nie zdecydowała się na taki krok i inwestycja przeszła miastu koło nosa.

Dino Polska w dalszym ciągu zainteresowana jest zakupem gruntów na terenie Malborka w ilości 17 ha. Taki potencjał gruntów posiada gmina Malbork, dlatego też wspieramy firmę Dino, aby zakupiła grunt i rozpoczęła zapowiedzianą inwestycję w gminie Malbork – tłumaczy Charzewski.

Według burmistrza, jeśli powstaną nowe miejsca pracy w sąsiedztwie, to mogą na tym skorzystać również mieszkańcy miasta, bo znajdą tam zatrudnienie.
Wciąż nie rozpoczęła się realizacja przedsięwzięcia w byłej Agromie. Firma Tyrex ze Śląska kupiła tę nieruchomość w 2014 r., w kolejnych latach dokupiła od miasta kolejne działki. Na jej potrzeby zmienione zostały zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru, idąc spółce na rękę. Wszystko po to, by zapewnić malborczykom pracę.

Choć mijają lata i firma z budową nie wystartowała, to inwestycja wcale nie jest spóźniona, przynajmniej jeśli chodzi o oficjalne terminy. W akcie notarialnym sporządzonym w 2018 r., przy okazji kolejnych transakcji przesunięty został termin rozpoczęcia budowy. Na wybudowanie ław fundamentowych spółka ma czas do 30 maja 2021 r.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z inwestorem, aby wspierać jego działania zmierzające do rozpoczęcia inwestycji – podkreśla włodarz.