Już wiadomo, że zbyt wielkiej ingerencji w to, czym obecnie jest zielony teren, nie będzie. Projektanci zakładają, że pozostanie obecny układ alejek, które będą oświetlone, ale i nowe ścieżki, które wydeptali mieszkańcy, a one ułatwiają im życie.
Jest też drugi powód – to dawna nekropolia. Podczas jej likwidacji prawdopodobnie nie przeprowadzono ekshumacji lub zrobiono to niestarannie. Nie wiadomo, co wyjdzie podczas prac, które zresztą muszą poprzedzić badania archeologiczne. Ich zakres określi wojewódzki konserwator zabytków.
- Cały projekt przygotowujemy z poszanowaniem miejsca dawnego pochówku – zapewnia Mariusz Naumienko z warszawskiej firmy Grima Architektura i Krajobraz sp. z o.o., który przygotowuje całą dokumentację.
Z uwagi na charakter terenu ważnym elementem będzie wydzielenie lapidarium. Zostanie ogrodzone i wyposażone w monitoring. To tam wyeksponowane będą pozostałości nagrobków, ale też wszelkie resztki płyt nagrobnych, które wciąż są rozrzucone po całym zielonym obszarze. Będą tam również przenoszone wszystkie ludzkie szczątki, na które – co nie jest wykluczone – natrafią ekipy podczas realizacji gotowego projektu.
Od strony al. Sprzymierzonych wydzielone zostanie miejsce na plac zabaw i zewnętrzną siłownię. Ich wyposażenie było konsultowane z konserwatorem zabytków. Warto bowiem pamiętać, że cały obszar znajduje się w strefie ścisłej ochrony konserwatorskiej. Wśród zieleni, która ma być bardziej zadbana niż w tej chwili, ustawione będą ławki. Właściciele psów będą mogli liczyć na dodatkowe kosze na psie odchody.
Częścią konsultacji społecznych, które odbyły się w środę, był też spacer po parku. Niektórych uczestników zdziwiło, że nie będzie w nim wi-fi, ale zarówno projektant, jak i urzędnicy tłumaczyli, że obecnie tego typu połączenia z internetem uznawane są za zbyt niebezpieczne. Mieszkańcy wypowiadali się również krytycznie o drewnie, z którego mają być wykonane schody.
- Wszystkie uwagi będą przeanalizowane, bo każda z nich jest cenna. Decyzje podejmować będziemy wspólnie z inwestorem – mówi Mariusz Naumienko.
Projekt ma być gotowy do września. Dzięki temu Urząd Miasta będzie mógł ogłosić przetarg na realizację jeszcze w tym roku. Prace mogłyby więc rozpocząć się wczesną wiosną lub nawet zimą, jeśli będzie łagodna.
Działania przy Szpitalu Jerozolimskim są jednym z elementów Programu Rewitalizacji Miasta Malborka na lata 2017-2023 Malbork na „+”. Realizacja całego projektu (to także m.in. remont wieży ciśnień na pl. Słowiańskim, dawnej kaplicy przy ul. Sienkiewicza, stworzenie ścieżki historycznej) pochłonie przeszło 15,3 mln zł, przy unijnym dofinansowaniu ponad 8,7 mln zł
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
