Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Jakie będą losy budżetu obywatelskiego? Czy uda się dopiąć tegoroczną edycję? Co z pomysłami mieszkańców na kolejny rok?

Anna Szade
Czy budżet obywatelski w związku z epidemią wisi na włosku? Związek Miast Polskich proponuje, by umożliwić lokalnym władzom zawieszenie realizacji projektów, co pozwoliłoby zapobiec recesji. Jak będzie w Malborku?

Związek Miast Polskich postuluje, by radni mogli decydować o zawieszeniu w całości lub części realizacji budżetu obywatelskiego w tym roku. Mogliby również przegłosować odstąpienie od przygotowań na 2021 r., „jeżeli jest to konieczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19”, jak uzasadnia korporacja miast.

Mówiąc wprost, chodzi o stan miejskich finansów, które mogą ucierpieć z powodu kryzysu gospodarczego. Włodarze już spodziewają się mniejszych dochodów, dlatego tam, gdzie można, przygotowują się do cięcia wydatków i ograniczania inwestycji. Ale budżet obywatelski jest częścią budżetu gminy, z którego tak po prostu nie można wykreślić części zadań. Stąd propozycja ZMP, by możliwość czasowego zawieszenia budżetu obywatelskiego zapisać w przygotowywanej kolejnej odsłonie ustawy antycovidowej.

Jak obecnie wygląda sytuacja w Malborku? Jeszcze przed epidemią wiadomo było, że miasto nie jest szczególnie zasobne. Udało się jednak wysupłać 500 tys. zł z miejskiej kasy na zadania zgłoszone przez mieszkańców i wybrane przez nich do wykonania w 2020 r. Co się teraz z nimi dzieje?

Jeszcze kilka tygodni temu istniało zagrożenie, że w tym roku na wszelki wypadek wstrzymane zostaną działania wynikające z obywatelskich inicjatyw.
- W tej chwili wygląda na to, że je zrealizujemy. Już rozpoczęliśmy dwa duże projekty, czyli te związane z rozbudową lodowiska czy dokończeniem orlika przy Szkole Podstawowej nr 3 – informuje Marek Charzewski.

Jeśli w ciągu najbliższych miesięcy wystąpią przeszkody z wykonaniem przedsięwzięć, których autorami są malborczycy, będą wynikały raczej z obostrzeń sanitarnych niż zapaści finansowej miasta.
- Niektóre projekty mogą być po prostu niemożliwe do zrealizowania – zapowiada włodarz.

Tak jest choćby z organizacją plenerowego pikniku w parku, czyli jednym z tzw. małych projektów. Na razie jest to całkowicie wykluczone.

Dużo większy znak zapytania dotyczy pomysłów mieszkańców zgłoszonych na przyszły rok.

Jeżeli już mielibyśmy zawieszać realizację budżetu obywatelskiego, to raczej w 2021 r. Zobaczymy, w jakim stanie będą finanse miasta – przyznaje burmistrz Charzewski.

Na tę chwilę całkowita rezygnacja z narzędzia angażującego mieszkańców w wydawanie publicznych pieniędzy traktowana jest jak ostateczność. Dlatego Urząd Miasta Malborka uruchomił machinę społecznej partycypacji. Do końca kwietnia mieszkańcy zgłosili 23 zadania, których łączna wartość przekracza 1,5 mln zł, a do rozdysponowania ma być, jak zwykle, 500 tys. zł. Dzisiaj „na dwoje babka wróżyła”, jakie będą ich dalsze losy.

Malbork. Budżet obywatelski 2021. Są już wyniki głosowania. ...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto