Malbork. Jarmark Średniowieczny na zamku [ZDJĘCIA cz. 2]. To były cztery dni w atmosferze trochę przypominającej Oblężenie

Zobacz też: Jarmark Średniowieczny przy zamku [ZDJĘCIA cz. 1]

Ponad 40 wystawców z całej Polski przyjechało na imprezę przy zamku, która rozpoczęła się w czwartek i trwała do niedzieli (23-26 lipca). Chwalili muzeum za decyzję o zorganizowaniu jarmarku. W czasie epidemii koronawirusa odbywa się bardzo mało wydarzeń historycznych, które zwykle po brzegi wypełniały kalendarz w sezonie turystycznym.

Wystawcy cieszyli się, że mogą sprzedać swoje wyroby czy podzielić się wiedzą na temat średniowiecza. Nie brakowało też opinii (z takimi się zetknęliśmy), że dopiero gdy Oblężenia, widać, jak bardzo jest potrzebne.
- Jak chodziliśmy tutaj wieczorami na jarmarku, to tak sobie rozmawialiśmy, że przecież zawsze było pełno ludzi, a teraz pusto - powiedział nam jeden z wystawców.

No może nie do końca pusto, bo jednak w czasie epidemii ponad 3 tysiące osób zwiedza zamek codziennie, a w sobotę (25 lipca) pewnie było jeszcze więcej gości, bo tłumy przewijały się przez tereny muzeum przez cały dzień. Natomiast Oblężenia takiego, jakie znamy i za którym - jak się okazuje - wiele osób zatęskniło, po prostu być nie mogło. Przypomnijmy, organizatorzy, Muzeum Zamkowe i Urząd Miasta, odwołali imprezę w trosce o bezpieczeństwo. To wydarzenie przyciągało co roku kilkadziesiąt tysięcy osób.

W galerii zdjęć powyżej są także inne klimaty okołozamkowe.