Malbork. Jest akt oskarżenia w sprawie głosowania na budżet obywatelski. Ktoś podszył się pod mieszkańców? Według prokuratury tak było

Chodzi o budżet obywatelski, w ramach którego zwycięskie zadania będą realizowane w 2021 r., a głosowanie odbyło się we wrześniu ub. roku. Prokuraturę Rejonową w Malborku zawiadomił wtedy burmistrz Marek Charzewski, obawiając się, że mogło dojść do wykorzystywania przez jedną osobę numerów PESEL mieszkańców w celu oddawania głosów na upatrzone projekty.

W lutym 2021 r. prokuratura postawiła mężczyźnie jeden zarzut, który obejmuje około 40 czynów polegających na bezprawnym wykorzystaniu danych osobowych. Tyle osób, których danych użyto, zostało uznanych za pokrzywdzone. Każdą z nich prokurator musiał przesłuchać, co miało wpływ na długość postępowania toczącego się od września 2020 r. Zainteresowani musieli też złożyć wniosek o ściganie, na co zdecydowali się prawie wszyscy poza jedną osobą.

Teraz można przekazać już informację, że postępowanie przygotowawcze się zakończyło.

W marcu do sądu został przesłany akt oskarżenia. Na etapie postępowania przygotowawczego mieszkaniec Malborka nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień – mówi Agnieszka Gorczyńska, prokurator rejonowa w Malborku.

Malborczykowi został przedstawiony zarzut z art. 190a par. 2 kodeksu karnego w związku z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych.

Kodeks karny przewiduje nawet do 3 lat więzienia dla tego, „kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej”. Według prokuratora, istnieją przesłanki do twierdzenia, że doszło do szkody osobistej polegającej na bezprawnym użyciu cudzych danych.
Z kolei ustawa o ochronie danych osobowych zakazuje przetwarzania danych osobowych komuś, kto "do ich przetwarzania nie jest uprawniony". Jeżeli dochodzi do złamania przepisu, grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.