Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. "Jurandówka" wygolona przez Wody Polskie. Kaczki mogą mijać się bez przeszkód

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Z mostku prowadzącego z ul. Konopnickiej w stronę ul. Targowej w Malborku doskonale widać, że brzegi Kanału Juranda zostały oczyszczone z roślinności. Miejscami zieleń była tak wybujała, że „kaczki będą miały problem, by się mijać”. Tak obrazowo przedstawiał problem radny Adam Ilarz, składając interpelację w tej sprawie.

Kto często chodzi ul. Targową w Malborku, ten na pewno zauważył, że Kanał Juranda został oczyszczony. Widać to zwłaszcza z drewnianego mostku. Teraz jest wręcz… za łyso. Ale wiadomo, przyroda szybko na nowo opanuje obydwa brzegi.

O to uporządkowanie upomniał się w imieniu mieszkańców radny Adam Ilarz podczas wrześniowej sesji Rady Miasta.

Stopień zarośnięcia jest tak duży, że kaczki będą miały problem, by się mijać. Prosiłbym o wystosowanie pisma do Wód Polskich. Nie byłem w stanie odpowiedzieć osobom, które zasygnalizowały mi temat, czy tak ma wyglądać, czy ktoś o tym zapomniał – mówił Adam Ilarz.

Burmistrz Marek Charzewski przekazał apel dalej, do właściciela przedmiotowego obszaru, którym jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. A ten wyciął wszystko, co rosło na brzegach na sporym odcinku „Jurandówki”, jak o kanale mówi część malborczyków.

Gmina Nowy Staw. Rzeka Święta zarośnięta "tak, że jej nie wi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto