Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Kolektor deszczowy wkrótce będzie działał. Są obawy o zanieczyszczenie zbiornika nad Nogatem. Urzędnicy uspokajają

Anna Szade
Do tego zbiornika będzie trafiała podczyszczona deszczówka.
Do tego zbiornika będzie trafiała podczyszczona deszczówka. Fot. Anna Szade
Wkrótce mija termin zakończenia inwestycji na Wielbarku, dzięki której deszczówka będzie zbierana z całej dzielnicy i gromadzona w zbiorniku, który powstał w sąsiedztwie Nogatu. Ale niektórzy pytają o sens inwestycji i martwią się o to, co będzie trafiało do sztucznego akwenu.

Nie po raz pierwszy mieszkańcy krytykują budowę kolektora burzowego i zbiornika retencyjnego, który powstaje dzięki unijnemu dofinansowaniu.

- Najbardziej absurdalna inwestycja ostatnich lat. Będą spuszczać nieoczyszczone ścieki (bo tak należy nazwać to, co płynie ulicami i wpada do kanalizacji burzowej) przed plażą miejską i mariną! A zaraz się okaże, że jednak nielegalnych podłączeń było więcej i będzie smród z tego bajora w lato! - czytamy we wpisie internetowym pod jednym z ostatnich naszych tekstów o wielbarskim przedsięwzięciu.

Ale już dawno urzędnicy tłumaczyli, że sieć uzbrojona została w systemy podczyszczające wody opadowe. Tego zresztą wymagają współczesne, bardzo wyśrubowane normy środowiskowe.
- Tam są osadniki i separatory. Wyłapują m.in. oleje, piasek, muły i tłuszcze - wylicza Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Inwestycja wkrótce będzie działać normalnie, bo wykonawca ma czas do końca lutego na zejście z placu budowy. W ciągu ostatnich tygodni szczegółowo sprawdzano całą sieć, bo wyszło na jaw, że mieszkańcy mieli tzw. szamba przepływowe, czyli ścieki zamiast do oczyszczalni, trafiały do burzówki i później do Nogatu.
- Robimy wszystko, żeby w zbiorniku retencyjnym nie pływało to, co nie powinno - tłumaczy Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Jest o co walczyć, bo w tym sztucznym akwenie może zmieścić się nawet 7700 m sześc. wody. Dla porównania, niecka basenu w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 to 400 m sześc. Czyli jeśli nieczystości trafiłyby do kanalizacji deszczowej, skażenie byłoby ogromne, bo po ulewie zbiornik mieści 19 basenów „czwórki”.

Kolektor wraz ze zbiornikiem retencyjnym miał kosztować prawie 12 mln zł, z czego unijna dotacja to 8,34 mln zł. Budowę powierzono konsorcjum firm MCC S.A. z Chodcza i Molewski sp. z o.o. z Włocławka. Niestety, nieoczekiwanie trzeba było zwiększyć zakres prac, co podrożyło przedsięwzięcie o nieco ponad 800 tys. zł. Wszystko przez to, że podczas wiercenia mikrotunelu pod rury łączące sieć burzową ze zbiornikiem retencyjnym wykonawca natrafił na głaz, przez który roboty na kilka tygodni przerwano. To wpłynęło również na termin zakończenia budowy.

Malbork. Na budowie kolektora deszczowego na Wielbarku udało...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto