Około godziny 11.30 aż dziewięć zastępów straży pożarnej zostało wysłanych do Kończewic (gm. Miłoradz), skąd wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu w budynku wielorodzinnym.
- Do zdarzenia zadysponowane zostały trzy zastępy JRG Malbork, po dwa zastępy OSP Kończewice i OSP Miłoradz oraz dwa zastępy JRG Tczew, ponieważ jest to teren pomocy wzajemnej. Jednak te ostatnie zostały odwołane w trakcie dojazdu, bo nasze zastępy dotarły wcześniej i stwierdziły, że nie ma osób poszkodowanych i nie ma pożaru - mówi dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku.
Po dojeździe okazało się, że przyczyną zadymienia jest garnek z potrawą pozostawiony na kuchence gazowej. W mieszkaniu znajdowało się dwóch mężczyzn w stanie po spożyciu alkoholu.
W Kończewicach, na szczęście, strażacy wiele do zrobienia nie mieli. I to dobrze, bo kwadrans przed południem przyszło kolejne zgłoszenie, tym razem z jednego z budynków przy ul. Armii Krajowej w Malborku, gdzie wyczuwalny był zapach spalenizny w klatce schodowej. Tutaj wysłano sześć zastępów - trzy z malborskiej JRG, dwa z OSP Miłoradz i jeden z OSP Stogi.
- Strażacy sprawdzili wszystkie mieszkania, piwnice i strychy. Okazało się, że w jednym z mieszkań prowadzone są prace remontowe. W związku z tym uruchomiono piec na zapleczu budynku, a z niego niewielkie zadymienie przeniosło się do klatki schodowej - wyjaśnia dyżury KP PSP.
WARTO WIEDZIEĆ
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?