Widok roślin, które wyglądały jak konopie indyjskie, zdziwił działkowców z jednego z rodzinnych ogrodów w Malborku. Kilka dni temu powiadomili więc komendę policji i nad sprawą zaczęli pracować kryminalni.
- W sobotę (28 maja) w jednym z ogródków działkowych funkcjonariusze znaleźli 64 krzaki konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu. 54 krzaki rosły w doniczkach, które ukryte były w zaroślach, natomiast 10 kolejnych posadzonych było w ziemi między innymi roślinami – wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
Gdy potwierdziło się, że to konopie indyjskie, kryminalni zaczęli szukać ich właściciela. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Malborka. We wtorek (31 maja) mężczyzna została doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut nielegalnej uprawy mogącej dostarczyć znaczną ilość narkotyków.
Z zabezpieczonych roślin można byłoby wytworzyć kilka kilogramów marihuany, której wartość czarnorynkową szacuje się na ponad 200 tys. złotych – dodaje asp. Sylwia Kowalewska.
Zarzut dotyczy przestępstwa zagrożonego karą do 8 lat więzienia. 33-latek będzie odpowiadał z wolnej stopy. Decyzją prokuratora dostał środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
W ostatnim czasie to druga nielegalna uprawa konopi indyjskich zlikwidowana przez malborskich kryminalnych. Przypomnijmy, że także w ubiegłym tygodniu w jednym z domów jednorodzinnych w Malborku policjanci odkryli 18 krzewów, z których można by uzyskać blisko 1,5 kg narkotyku o czarnorynkowej wartości ponad 60 tys. zł. Ponadto ponad 10 tys. zł w gotówce oraz słoik, w którym było prawie 100 gramów marihuany.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?