Malbork. Koronawirus w szpitalu. Jest trzeci i czwarty potwierdzony przypadek COVID-19 w powiecie malborskim

Tak jak długo nie było złych wiadomości dla powiatu malborskiego, tak teraz pojawiły się dzień po dniu. We wtorek (19 maja) sanepid poinformował o drugim potwierdzonym przypadku COVID-19, a w raporcie ze środy rana (20 maja) jest już mowa o trzeciej i czwartej zakażonej osobie.

Malborski szpital długo bronił się przed koronawirusem, ale tym razem jedną z tych dwóch osób jest pacjentka, która była hospitalizowana w tutejszej placówce. Ten fakt potwierdza Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. Starsza kobieta, o której informuje sanepid, trafiła dwa dni temu na oddział chirurgiczny.

- Pacjentka została przyjęta z zupełnie innego tytułu, zabrana z domu przez karetkę pogotowia najpierw do naszej, przyszpitalnej poradni chirurgicznej, a z niej skierowana na oddział. Pacjentka nie miała objawów mogących wskazywać na koronawirusa. Oczywiście, został przeprowadzony wywiad epidemiologiczny, który również nie wykazał żadnych cech zakażenia u tej pani - mówi Paweł Chodyniak.

Standardowo jednak pobrano przesiewowo próbkę wymazu do zbadania. W ramach opracowanych procedur zapobiegania koronawirusowi przyjęto bowiem wymóg wykonania testu przed zabiegiem chirurgicznym. Tak było w tym przypadku. We wtorek późnym wieczorem (19 maja) szpital otrzymał ostateczny wynik dodatni. To była nieprzespana noc dla wielu osób...

- Pacjentka została od razu przetransportowana do szpitala zakaźnego - wyjaśnia Paweł Chodyniak. - Kilka osób personelu, które miały kontakt z pacjentką, umieściliśmy w przygotowanych domkach, gdzie w izolacji czekają na dalsze decyzje sanepidu odnośnie kwarantanny. Cały czas na oddziale znajduje się 11 pacjentów. Opiekuje się nimi personel, który nie miał kontaktu z zakażoną panią.

Obecnie nie ma mowy o ewakuacji oddziału, natomiast pracownicy szpitala analizują, czy część pacjentów w uzasadnionych przypadkach można by wypisać do domów.

Oddział chirurgiczny wstrzymał swoją działalność, co oznacza, że zabiegi planowe nie odbywają się, natomiast pacjenci w stanach nagłych (np. z wypadków) będą wożeni do innych szpitali. Skoro oddział został zamknięty, nie działa też chirurgiczna część izby przyjęć. Pacjenci przyjmowani są natomiast w izbie internistycznej, bo interna - tak jak i pozostałe oddziały poza chirurgią - pracuje normalnie.

Zarówno u pacjentów i personelu chirurgii, jak i profilaktycznie u wielu innych pracowników szpitala za około 7 dni zostaną wykonane testy na obecność koronawirusa. Oddział, jeśli nic złego się nie wydarzy, będzie mógł wznowić swoją pracę być może w środę, czwartek w przyszłym tygodniu.

- Działamy zgodnie z opracowanymi procedurami i mamy nadzieję, że koronawirus nie przeniósł się na innych pacjentów. Ta pacjentka leżała sama - dodaje Paweł Chodyniak.

Nikt nie chciał takiej sytuacji, ale personel malborskiego szpitala był przygotowany na jej wystąpienie. W placówce nie brakuje już środków ochrony osobistej. Do kontaktu z pacjentami personel musi używać maseczek, przyłbic, kombinezonów jednorazowych. Psychicznie już dwukrotnie pracownicy lecznicy i pacjenci przeżywali nerwowe chwile. Scenariusz był dokładnie taki sam, jak obecnie. Przyjęte osoby bez objawów dopiero w trakcie hospitalizacji wykazywały symptomy zakażenia, które - na szczęście - nie znalazły potem potwierdzenia w ostatecznych wynikach.

W porannym komunikacie z 20 maja sanepid przekazał też informację o jeszcze jednym przypadku zakażenia w powiecie malborskim. To mężczyzna w średnim wieku, który był objęty kwarantanną domową.

"Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Malborku informuje, że potwierdzono 2 nowe przypadki zakażenia wirusem SARS-Cov -2 w powiecie malborskim. Mężczyzna w średnim wieku będący wcześniej w kwarantannie i starsza kobieta w trakcie hospitalizacji. Stan zdrowia dobry. Prowadzone są działania przeciwepidemiczne" - poinformował malborski sanepid.

A wojewódzki inspektor w swoim raporcie podał również, że u mężczyzny będzie przeprowadzona konsultacja lekarska.

W sumie od wybuchu epidemii zachorowało czworo mieszkańców powiatu malborskiego - dwie kobiety w średnim wieku. Jedna już wyzdrowiała, druga, o której służby sanitarne poinformowały 19 maja, jest hospitalizowana w szpitalu zakaźnym.