Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Koszty izby wytrzeźwień rosną, a szanse na odzyskanie pieniędzy przez miasto są niewielkie. Tysiące złotych wyparowują z promilami

Anna Szade
Jedno z pomieszczeń w Pogotowiu Socjalnym w Elblągu.
Jedno z pomieszczeń w Pogotowiu Socjalnym w Elblągu. Fot. Anna Arent-Mendyk
Pogotowie Socjalne w Elblągu stało się dla mieszkańców Malborka „hotelem”, za który płacą podatnicy. Liczba nietrzeźwych wzrasta, a ich status materialny sprawia, że nie da się odzyskać tych pieniędzy.

Już wiele lat temu, niemal cudem, udało się malborskim włodarzom podpisać umowę z władzami Elbląga, które zgodziły się przyjmować w swoim Pogotowiu Socjalnym pijane osoby z Malborka. Potrzeby w tym zakresie w całym regionie od lat są dużo większe niż dostępna liczba miejsc. Przez moment nie było więc pewności, czy nietrzeźwych będzie w ogóle można wozić po sąsiedzku. A wielkiego wyboru nie ma. Niewiele miast decyduje się na zorganizowanie własnych izb wytrzeźwień. Na Pomorzu istnieją tylko dwie takie specjalistyczne placówki - w Słupsku i Gdańsku. W sąsiednich województwach mają je Grudziądz i właśnie Elbląg.

A uciec od problemu się nie da. Jak uzasadnia magistrat, ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nakłada na administrację samorządową obowiązek podejmowania działań zmierzających do przeciwdziałania powstawania, ale i usuwania następstw nadużywania alkoholu.

Ważny jest także porządek publiczny, którego utrzymanie jest jednym z obowiązków nałożonych na lokalne władze. A właśnie zakłócanie spokoju jest najczęstszą przesłanką do interwencji służb, które ostatecznie przewożą nietrzeźwych do elbląskiej placówki. Trafiają tam pijani, którzy są niekompletnie ubrani albo zachowujący się wulgarnie czy demonstrujący obraźliwe gesty, używający słów uznawanych za nieprzyzwoite. Także ci, którzy nietrzeźwi leżą na ulicy.

Często zdarza się, że do tego typu placówki przewożeni są mężczyźni wszczynający po pijanemu awantury domowe. Chodzi o wszelkie przypadki naruszania prawa i porządku. Część interwencji podejmowanych jest przez mundurowych samodzielnie, ale część to zgłoszenia.

Od początku roku do końca września z Malborka do elbląskiej „wytrzeźwiałki” trafiły 104 osoby.
- Wydatki z tytułu przewiezienia do Elbląga to 28 080 zł. Pozostały jeszcze do opłacenia październik i listopad, bo za grudzień płacimy w styczniu - tłumaczyła radnym podczas sesji Beata Żaroffe-Preuss, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Malborka.

Niestety, liczba tych, którzy trafiają do izby, z roku na rok rośnie. - Wcześniej wydatki na ten cel opiewały na 25 tys. zł, ale z uwagi na zwiększenie liczby osób przewożonych na 2019 r. kwota została podwyższona do 35 tys. zł - mówiła Beata Żaroffe-Preuss.

Tyle samo władze miasta planują wydać w 2020 roku.
- Czy odzyskujemy jakieś pieniądze, które płacimy za koszt pobytu w Elblągu? Czy jest jakakolwiek ściągalność, czy oni sobie tylko na wycieczki jeżdżą i trzeźwieją? - pytał radny Edward Orzęcki.

Z tym, jak się okazuje, jest gorzej. Bo publiczne pieniądze trafiają do elbląskiej placówki właśnie dlatego, że stwierdzono zupełny brak możliwości egzekucji należności za pobyt.
- Jeśli chodzi o zwrot kosztów ze strony mieszkańców, w przeważającej większości przewożone są do Pogotowia Socjalnego osoby objęte pomocą społeczną - poinformowała radnych Beata Żaroffe-Preuss.

Jak wynika z obowiązującego porozumienia między Malborkiem a Elblągiem, opłata za pobyt jednej nietrzeźwej osoby w elbląskim pogotowiu wynosi 250 złotych. Ale to nie koniec, bo zamieszkałych lub dowiezionych przez policję i Straż Miejską malborczyków przed opuszczeniem placówki czeka jeszcze porada terapeutyczna i wysłuchanie informacji o szkodliwości nadużywania napojów alkoholowych oraz motywowanie ich do podjęcia leczenia odwykowego. Za te działania doliczana jest opłata w wysokości 20 zł.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto