Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Kwiaty sprzed cmentarza ozdobią miejską przestrzeń? To propozycja przewodniczącego Rady Miasta. Mamy komentarz burmistrza

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Czy miasto kupi chryzantemy, ze sprzedażą których mają problem handlowcy przed zamkniętymi bramami cmentarza w Malborku? Taką propozycję przedstawił burmistrzowi przewodniczący Rady Miasta, uznając to za wsparcie przedsiębiorców.

W całym kraju trwają spontaniczne akcje kupowania chryzantem, by uchronić kupców i ogrodników przed upadkiem. Wszystko przez ogłoszoną w piątek późnym popołudniem decyzję rządu o zamknięciu cmentarzy. Stoiska specjalnie utworzone na przełomie października i listopada uginały się od doniczek i ciętych kwiatów.

Ale zamiast tłumów kupujących, jest kartka na bramie informująca, że od piątku (31 października) do poniedziałku (2 listopada) nikt nekropolii odwiedzić nie może.
Malborczycy solidaryzują się z przedsiębiorcami, namawiając w mediach społecznościowych, by wydali parę złotych na kwiaty, wspomagając sprzedawców, ale i ogrodników, którzy przez wiele miesięcy doglądają roślin.

Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka, poszedł o krok dalej.

Zaproponowałem burmistrzowi, aby wykupić ze środków miejskich kwiaty od osób, które handlują przed malborskim cmentarzem oraz, aby przy pomocy spółki ZGKiM zasadzić je w Malborku, w przestrzeni miejskiej – ogłosił Paweł Dziwosz na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Zdaniem przewodniczącego, miasto na tym nie straci.
- Premier zapowiedział zwrot środków dla samorządów, więc warto skorzystać. Wesprzemy lokalnych przedsiębiorców i upiększymy miasto. Mam nadzieję, że się uda - napisał Paweł Dziwosz.

Faktycznie, w sobotę (31 października) premier Mateusz Morawiecki ogłosił, w jaki sposób można ograniczyć straty firm.
- Zgodnie z moją wczorajszą deklaracją o pomocy dla tych handlowców, którzy ucierpią w związku z zamknięciem cmentarzy, podjąłem następujące decyzje. Terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które byłyby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami. Z funduszu Covid zrefundujemy też koszty samorządów, które prowadzą podobną akcję – poinformował szef rządu.

Czy wobec takiej obietnicy ze strony państwa burmistrz Malborka podejmie wyzwanie i kupi hurtowo kwiaty od malborskich handlowców?

Takie rozwiązanie mogło być brane pod uwagę przed deklaracją premiera dotyczącej pomocy przedsiębiorcom handlujących kwiatami na Wszystkich Świętych. W tej chwili czekamy na dotrzymanie słowa przez premiera. Jeżeli by się okazało że premier oszuka przedsiębiorców, wtedy będziemy reagować – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka, poproszony przez nas o komentarz.

Włodarz tłumaczy jednocześnie, że takiej decyzji samodzielnie podjąć nie może, liczy więc w razie czego na wsparcie radnych.
- Oczywiście, będzie tu potrzebna pomóc Rady Miasta, aby znaleźć środki finansowe na realizację tego pomysłu. Mam jednak nadzieję, że rząd i premier, jako winni tego zamieszania, dotrzymają słowa wobec przedsiębiorców – podkreśla burmistrz Charzewski.

Malbork. Cmentarze będą zamknięte od soboty do poniedziałku....

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto