Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku poinformował, że wdraża specjalne postępowanie w sprawie utrzymania dróg krajowych, do których należy również koszenie zieleni rosnącej przy drogach. W związku z okresowym brakiem opadów, co miało miejsce wiosną, drogowcy pochwalili się nowym podejściem do przyrody. Stworzyli program „Stop suszy przy drogach”, który ma przeciwdziałać negatywnym zjawiskom wynikającym z braku wody.
Z zapowiedzi działań wynika, że GDDKiA dołącza do „klubu niekoszących”, bo zamierza ograniczyć powierzchnię koszonej zieleni położonej przy drogach krajowych.
Wyłączone z tego postępowania muszą być elementy związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego i efektywnym działaniem systemu odwodnienia. Wybujała roślinność nie może ograniczać widoczności ani przesłaniać znaków drogowych. Z kolei system odwodnienia musi zapewnić sprawne odprowadzenie wody z jezdni, bo od tych aspektów bezpośrednio zależy bezpieczeństwo na drodze – tłumaczą drogowcy z Gdańska.
Gdańska GDDKiA na wszelki wypadek sygnalizuje „użytkownikom dróg krajowych na Pomorzu, okolicznym mieszkańcom, że ostateczny, wizualny efekt działań utrzymaniowych będzie różnił się od dotychczasowego”.
- W miejsce do tej pory wykoszonych obszarów pasa drogowego będą występowały obszary o charakterze kwietnych łąk. Działania te będą wynikać nie z zaniedbania czy oszczędności, lecz będą wynikiem świadomego, celowego działania drogowców. Dzięki temu przyczynimy się do minimalizowania skutków suszy poprzez umożliwienie retencji wody, poprawę utrzymania wilgotności w glebie, obniżenie temperatury powierzchni ziemi oraz zwiększenie powierzchni pochłaniającej dwutlenek węgla – wyjaśnia zarządca „krajówek”.
Wydawało się, że jednym z takich zielonych miejsc, które mogłoby zakwitnąć, bo nikomu by to nie przeszkadzało, jest pas rozdzielający jezdnie na al. Rodła, malborskim odcinku drogi krajowej nr 22. Zapytaliśmy GDDKiA, czy ta lokalizacja jest przeznaczona do rzadszego koszenia. Ale nim otrzymaliśmy jakąkolwiek odpowiedź… trawa została wystrzyżona, choć nie zdążyła jeszcze mocno wyrosnąć, co udało nam się uwiecznić na zdjęciach sprzed koszenia.
Co prawda, gdański oddział informuje, że ograniczenia będą podejmowane w razie pogarszania się warunków hydrologiczno-meteorologicznych, by minimalizować skutki suszy. Trudno jednak w pierwszych dniach lata prognozować, czy nie pojawi się fala upałów, a równo wystrzyżona trawa nie zżółknie wypalona słońcem.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?