W styczniu 2021 r. Urząd Stanu Cywilnego w Malborku wydał 67 aktów zgonu. Dla porównania, w styczniu poprzedniego roku urzędnicy wystawili ich 45.
Tę smutną statystykę od początku pandemii obserwuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Od kwietnia 2020 r. otrzymuję na bieżąco dane z USC dotyczące zgonów. Cały czas widoczny był wzrost tej liczby – przyznaje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Statystyki w całej Polsce są podobne, od późnej jesieni umierało coraz więcej osób. Takie dane gromadzi Główny Urząd Statystyczny, który publikuje zestawienie tabelaryczne prezentujące zgony od 2000 r. według tygodnia zgonu, wieku i płci oraz podregionu zamieszkania osób zmarłych. Nie ma tam jednak danych dotyczących powiatów czy ich stolic. Ale w pierwszych tygodniach stycznia 2021 zmarło w kraju 39 698 osób. W tym samym czasie w 2020 r. - 32 879 osób.
Malborski USC wydał w 2020 r. 510 aktów zgonu, rok wcześniej było ich 404.
Ten wzrost zauważalny jest zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych, i to w całym kraju. Może być tak, że z uwagi na ograniczenia w dostępie do przychodni niektórzy chorzy nie mogą skorzystać ze służby zdrowia - mówi Marek Charzewski.
Od października 2020 r. pojawiły się w Malborku pierwsze karty zgonu, w których chorobę zakaźną COVID-19 wpisuje się jako jedną z przyczyn zgonu.
WARTO WIEDZIEĆ
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?