Malbork. Linia kolejowa nr 207 cały czas w remoncie. Posłanka pyta ministra, kiedy ta inwestycja wreszcie się skończy

Budowa właściwie nowej trasy kolejowej z Malborka do granicy województwa pomorskiego trwa od połowy 2017 r. Miało to wszystko potrwać 30 miesięcy, ale znacznie się przeciągało. Posłanka Beata Maciejewska już raz, w grudniu 2020 r., pytała ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka o to, kiedy modernizacja się zakończy.

- W odpowiedzi na moją interpelację wskazał Pan (pismo z 18.01.2021 r. - dop. red.), iż zakończy się w I kwartale 2021 roku. Wyznaczony przez Pana termin minął już jakiś czas temu, a pociągi jak nie kursowały, tak nie kursują. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego po raz kolejny nie jest dotrzymany termin zakończenia tej ważnej modernizacji, która ogranicza możliwość przemieszczania się mieszkańców? - pyta teraz posłanka Maciejewska w kolejnej interpelacji do ministra.

Pomorska parlamentarzystka Lewicy chce się dowiedzieć: „jaki jest powód ciągłego przedłużania się wskazanej modernizacji; kiedy Ministerstwo Infrastruktury planuje oficjalne otwarcie linii kolejowej; kiedy odbędzie się pierwszy przejazd pociągu pasażerskiego po zmodernizowanej linii kolejowej nr 207”.

Przypomnijmy, że już pytaliśmy o te sprawy u zarządcy trasy, pełniącego jednocześnie rolę inwestora – czyli w PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Zaangażowanie wykonawcy prac na linii nr 207 jest mniejsze, niż oczekuje zamawiający – wyjaśniał nam w lutym br. Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP PLK, dlaczego termin marcowy nie był realny.

Nowy termin wznowienia ruchu pasażerskiego, ale tylko między Malborkiem a Kwidzynem, to czerwiec 2021 r. Natomiast - zgodnie z zapewnieniami - na całym odcinku od Malborka do granicy województwa pociągi miałyby kursować od końca 2021 r., bo naprawy wymaga nasyp kolejowy w Rozpędzinach (za Kwidzynem w kierunku Gardei), uszkodzony w czerwcu 2020 r. w wyniku opadów.