Za wiele lat na tę historię rodzina 6-letniej dziewczynki pewnie będzie patrzyła inaczej, ale we wtorek po południu (24 sierpnia) przeżyła chwile grozy, gdy okazało się, że dziecka nie ma koło domu. Na swoim rowerku pokonało dystans na pewno ponad 1 kilometra i dotarło do alei Rodła. Tam, około godz. 15.50, zostało zauważone przez patrol Straży Miejskiej.
- Dziewczynka sama, bez żadnej opieki, przemierzała rowerkiem wzdłuż alei Rodła. Strażnicy niezwłocznie podjęli interwencję, w trakcie której dowiedzieli się, że dziecko ma 6 lat i samodzielnie chciało odwiedzić swoją babcię - relacjonuje Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej w Malborku.
Funkcjonariusze ustalili personalia dziecka oraz miejsce zamieszkania. Okazało się, że oddaliła się bez wiedzy dorosłych i przejechała "połowę miasta". Strażnicy całą i zdrową odwieźli dziewczynkę do domu i przekazali pod opiekę mamy.
- Matka w międzyczasie, opiekując się pozostałą dwójka dzieci, już się zorientowała, że jej córka zniknęła. Gdy kontaktowała się z członkami rodziny, dziecko pod opieką strażników miejskich bezpiecznie dotarło do miejsca zamieszkania. Matkę przebadano na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, była trzeźwa - dodaje Tomasz Farysej.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?