Malbork. Miało być centrum logistyczne na Piaskach, jest ogłoszenie o sprzedaży gruntu, który przed laty był kupiony od miasta

Kiedy w październiku 2014 r. firma Tyrex finalizowała w Malborku kupno gruntu po dawnej Agromie, wydawało się, że szybko powstanie zapowiadane przez inwestora ze Śląska centrum logistyczne. A jednak kawał ziemi stoi pusty, a jedyne co rośnie, to zobowiązania podatkowe wobec miasta.

Ostatnio wezwaliśmy Tyrex pisemnie do uregulowania zobowiązań. Szkoda, że nie zrealizowano inwestycji. Ale otoczka gospodarcza całkowicie się zmieniła, więc nie jest to taka prosta rzecz – uważa Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Gdy teren był sprzedawany, nabywca wyliczał jego atuty, choćby położenie, idealne wręcz na działalność związaną z transportem towarów. Zachwycał się też miastem.

Byłem tu częstym gościem, ale nie spodziewałem się, że w drugiej części życia będę tu pracował – mówił dziennikarzom Jerzy Tyrko, szef Tyreksu, w 2014 r.

Ale teraz te plusy dotyczące działki w Malborku i jej otoczenia znalazły się w opisie zachęcającym do kupna w portalu z ogłoszeniami dotyczącymi obrotu nieruchomościami.
- Na sprzedaż, atrakcyjna i perspektywiczna nieruchomość inwestycyjna o powierzchni ponad 50 000 m kw., przeznaczona pod zabudowę przemysłową, produkcyjną, składów, magazynów, centrum logistycznego, obiektów hotelowych oraz gastronomicznych. Nieruchomość zgodna z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego, wyposażona jest w projekt wykonawczy. Do samej nieruchomości można doprowadzić linię kolejową, co umożliwi stworzenie prywatnej bocznicy przeładunkowej i jeszcze bardziej zwiększy możliwości i potencjał przyszłych inwestycji – czytamy w prezentacji malborskiej działki w serwisie Otodom.pl.

Cena podana w ogłoszeniu to 9 500 000 zł. To kolejna próba zbycia nieruchomości przez Tyrex. Spółka już raz oferowała tę ziemię, tyle że za 13 500 000 zł. Tymczasem miasto sprzedało przed laty ponad 4,5 ha za 3 mln 532 tys. zł. W 2016 r. firma dokupiła miejski teren o powierzchni 0,4356 ha, płacąc 305 tys. 230 zł. Ale władze miasta nie mają żalu, że firma szuka teraz nabywcy.
- Rozumiemy, że jest kłopot z inwestycjami. Miasto i tak dobrze zarobiło na sprzedaży tej nieruchomości – uważa Jan Tadeusz Wilk.
Dlatego w magistracie raczej nikt nie myśli o pierwokupie, który przysługiwałby miastu, jeśli Tyrex znalazłby nabywcę na malborską ziemię.

Nie będziemy starali się skorzystać z prawa pierwokupu. Chcemy natomiast, by jak najszybciej pojawiła się tam inwestycja i to nas najbardziej interesuje. Będziemy motywować do tego firmę, również ewentualnymi karami – zapewnia Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Czy rzeczywiście władze zastosują ten finansowy bat, by przyspieszyć budowę? Na razie tego nie robią. W połowie 2021 r. o losy zapowiadanego centrum logistycznego na Piaskach pytał radny Tomasz Klonowski.
- W związku z trudnościami spowodowanymi pandemią i zmianami w spółce inwestora, przygotowuje on zmianę koncepcji zabudowy terenu i organizacji na nim przedsiębiorstwa – tłumaczył włodarz radnemu w odpowiedzi.
Wówczas w Urzędzie Miasta analizowano pismo Tyreksu dotyczące przesunięcia terminu rozpoczęcia budowy. To automatycznie odsunęłoby w czasie naliczanie kar umownych za opóźnienia.
- Tak, zgoda jest, ale obowiązuje na krótko – słyszymy od Marka Charzewskiego.

Co dalej? Jak się dowiedzieliśmy, 7 marca Jerzy Tyrko wybiera się do Malborka. W planie są sprawy formalne dotyczące spółki, ale również spotkanie z władzami, z którymi inwestor cały czas jest w kontakcie.

Podczas marcowej rozmowy poznamy więcej szczegółów na temat planów inwestycyjnych. Mamy też zapewnienie, że uregulowane będą wszystkie zobowiązania podatkowe – mówi Jan Tadeusz Wilk.