Nad „Analizą finansowo-organizacyjną oświaty w przedszkolach i szkołach, dla których organem prowadzącym jest Miasto Malbork”, pracowali urzędnicy oraz dyrektorzy miejskich placówek. Zgodnie z założeniem, ma być ona inspiracją do dalszego działania. Powstała po tym, jak kubeł zimnej wody na głowy rządzących wylała Małgorzata Pilarska-Downar, skarbnik miasta, podczas uchwalania budżetu na 2019 r. Próbowała wtedy uświadomić, że potrzebny jest jakiś ruch, bo szeroko rozumiane utrzymanie oświaty to 35 proc. wszystkich pieniędzy, które są w miejskiej kasie.
Powstał więc dokument diagnostyczny, który – jak czytamy we wstępie – jest oparty na obserwacji oświaty celem optymalizacji jej kosztów. Analiza ujrzała światło dzienne po interpelacji radnego Dariusza Rowińskiego.
Zebrane w raporcie liczby nie kłamią: w malborskich szkołach jest coraz mniej uczniów. Ma to związek z ogólną sytuacją demograficzną, jednak lokalnie przekłada się to choćby na stopień wykorzystania bazy lokalowej i wyposażenia. A co za tym idzie – na koszty prowadzenia placówek oświatowych.
Pracownicy Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu prześledzili, w jaki sposób wypełnione były szkoły, począwszy od 1975 r. Wówczas nie było jeszcze obecnej „piątki” i „trójki”. W roku szkolnym 1975/1976 placówki pomieściły 3984 uczniów, którzy uczyli się w 131 oddziałach. Ale to żaden rekord. Ten padł w roku szkolnym 1993/1994, gdy do malborskich szkół chodziło 5910 (214 oddziałów). Wówczas drugi rok funkcjonowała już Szkoła Podstawowa nr 5, choć wciąż była jeszcze w budowie.
Po raz ostatni piątkę z przodu zanotowano w roku szkolnym 1998/1999, gdy uczniów było 5072 (193 oddziały). XXI wiek malborscy uczniowie powitali w liczbie 4121, bo tyle było ich w roku szkolnym 1999/2000. A później w szkołach było coraz luźniej. Najmniej dzieci odnotowano w roku szkolnym 2013/2014, gdy w 87 oddziałach uczyło się 2175 osób. Krzywa ostatnio nieco wzrosła i, wg oficjalnych danych, przed tegorocznymi wakacjami w szkołach było 3006 uczniów (136 oddziałów).
Jak czytamy w raporcie, prognozy GUS do 2038 r. nie są optymistyczne, bo dla powiatu malborskiego przewidują, że w szkołach podstawowych uczniów może być o ponad 30 proc. mniej.
- Spadek liczby dzieci przekłada się bezpośrednio na koszty oświaty. Z danych wynika, że w ciągu najbliższych lat zmniejszenie liczby dzieci będzie odpowiadało jednemu oddziałowi w szkole. Skupienie uczniów w mniejszej liczbie szkół spowoduje także wzrost średniej wielkości oddziałów, od których to w przeważającej mierze uzależnione są koszty oświaty – tłumaczą autorzy analizy malborskiej oświaty.
Jedna z sugestii przedstawionych w dokumencie brzmi: należy zweryfikować istniejącą sieć szkół pod względem konieczności prowadzenia wszystkich funkcjonujących obecnie podstawówek. Argumenty? Oto zgromadzone przez wydział oświaty dane i szacunki dla 7 szkół:
- rok szkolny 2017/2018 – 3308 uczniów (z oddziałami gimnazjalnymi), średnia wielkość oddziału 23,30,
- rok szkolny 2019/2020 – 3016 uczniów, średnia wielkość oddziału 22,18; o 292 uczniów mniej,
- rok szkolny 2023/2024 – 2624 uczniów, średnia wielkość oddziału 21,86; o 392 uczniów mniej.
Na tej podstawie sformułowany został dość prosty wniosek: "Powyższe dane w przeliczeniu na liczbę uczniów w obecnych szkołach podstawowych wskazują na rekomendację ich zmniejszenia o nawet dwie szkoły podstawowe funkcjonujące w obecnej sieci szkół".
Czy zatem można spodziewać się, że w najbliższych latach burmistrz Malborka stanie przed radnymi i poprosi ich o wyrażenie zgody na zamknięcie którejś z podstawówek?
Nie zamierzam likwidować żadnej szkoły, chyba że zajdzie taka konieczność. Ale tam, gdzie możemy, będziemy szukać oszczędności. Niedofinansowane są płace nauczycieli, bo subwencja w stosunku do wydatków na wynagrodzenia jest niższa. Z innymi rzeczami, choćby z utrzymaniem budynków, byśmy sobie poradzili – słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.
W 2020 roku łączne wydatki na oświatę w uchwały budżetowej mają wynieść 48,5 mln zł. Natomiast subwencja oświatowa to 25,2 mln zł, bo w kwietniu minister edukacji narodowej przekazał burmistrzowi informację o skorygowaniu jej o 324,8 tys. zł. W piśmie nie ma także mowy o zwiększeniu rat subwencji od września od grudnia. Tymczasem od 1 września wzrastają wynagrodzenia nauczycieli o 6 proc. To będzie spore wyzwanie dla miejskiej kasy, tym bardziej że płaca nauczycieli uzależniona jest od stopnia awansu zawodowego. Im jest on wyższy, tym pedagog jest lepiej opłacany. A w miejskich placówkach najwięcej jest nauczycieli dyplomowanych. W szkołach to 72,90 proc., w przedszkolach – 42,70 proc.
Oto zestawienie średnich wynagrodzeń nauczycieli w 2019 r.:
- nauczyciel bez stopnia i stażysta – 3191,38 zł brutto
- nauczyciel kontraktowy – 3542,43 zł brutto
- nauczyciel mianowany – 4595,59 zł brutto
- nauczyciel dyplomowany – 5872,14 zł brutto
- Zaznaczyć przy tym należy, że przeciętne wynagrodzenie nauczycieli zatrudnionych w szkołach, dla których organem prowadzącym jest Miasto Malbork, jest wyższe np. od wynagrodzeń w takich miastach, jak Kraków, Katowice czy Bydgoszcz – czytamy w raporcie o miejskiej oświacie.
Ale akurat na płacach w malborskich realiach nie da się zaoszczędzić.
- Stażystów w szkołach będzie coraz mniej, bo na razie po prostu nie ma dla nich miejsc – przyznaje burmistrz Charzewski.
Jakie więc włodarz planuje cięcia w najbliższym czasie, gdy można spodziewać się kolejnego wzrostu wydatków?
- W arkuszach organizacyjnych szkół na przyszły rok szkolny znajdują się tylko zajęcia z podstawy programowej. Może nie być zajęć dodatkowych. Nie chcemy ich likwidować zupełnie, ale na pewno nie będzie żadnych nowych, chcemy również zostawić te, które cieszą się największym powodzeniem wśród uczniów – zapowiada Marek Charzewski.
W oświacie nieznacznie zmniejszy się również zatrudnienie.
- Będzie to o 20 osób mniej, to dotyczy m.in. obsady bibliotek – informuje burmistrz.
W kolejnym artykule przedstawimy (10 lipca) punkt widzenia radnego Dariusza Rowińskiego, autora interpelacji ws. stanu malborskiej oświaty.
WARTO WIEDZIEĆ
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?