Malbork. Mieszkania na wynajem Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Przyszłe osiedle zamiast pola jest w przygotowaniu

Trwają przygotowania do dużej inwestycji mieszkaniowej w Malborku. To przedsięwzięcie Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej KZN-Pomorze sp. z o.o., której miasto jest jednym z udziałowców, obok Nowego Stawu, Miłoradza, Cedrów Wielkich, Czerska, Człuchowa, Dzierzgonia, Gniewa, Kępic, Kobylnicy, Kolbud, Kościerzyny, Pelplina, Prabut, Pruszcza Gdańskiego, Pszczółek, Starego Dzierzgonia, Suchego Dębu, Trąbek Wielkich i Krajowego Zasobu Nieruchomości. To rządowa instytucja, której głównymi zadaniami są m.in. gospodarowanie państwowymi nieruchomościami, ale i tworzenie warunków do zwiększenia dostępności mieszkań.

Jesienią, według zapowiedzi malborskich władz, ma być gotowa koncepcja zagospodarowania terenu, który znajduje się na części terenu między ulicami Zakopiańską i Dąbrówki. Mieszkańcy znają doskonale te pola, na których od lat można podziwiać żółtawy rzepak lub złote łany zbóż.Ale choć ta ziemia ma status gruntów ornych, to od zawsze była przewidziana pod zabudowę. Miasto traktowało te grunty jak zapas terenu pod inwestycje. Takie zresztą są zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, gdzie przewidziano głównie budownictwo mieszkaniowe, wielorodzinne i jednorodzinne. Mimo wieloletnich podchodów, nie udało się jednak włodarzom uszczknąć choćby kawałka tego państwowego pola. Ta szansa pojawiła się wraz ze Społeczną Inicjatywą Mieszkaniową.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa gotowa. Pierwszy podmiot w regionie z rządową pomocą zbuduje 800 mieszkań w 19 miejscowościach

SIM KZN-Pomorze ma już zarys nowego osiedla.

Już wiadomo, że nie da rady na tym terenie, którym ma dysponować spółka, wybudować planowanych pierwotnie 428 mieszkań. A to oznacza, że będzie trzeba skorygować uchwałę o dofinansowaniu, którą Rada Miasta już podjęła – tłumaczy nam Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Wspomniane dofinansowanie to 10 proc. wartości całej inwestycji, którą każde miasto czy gmina, udziałowiec SIM, może pozyskać z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Malbork miał wkrótce złożyć wniosek do ministra rozwoju i technologii o udzielenie wsparcia. Malborskie zadanie miało być podzielone na dwa etapy, w każdym miało powstać 214 mieszkań. Zakładano, że łączny koszt budowy 1 m kw. powierzchni użytkowej mieszkania wyniesie 7750 zł. Ta kwota miała zawierać koszt projektu budowlanego, nadzoru inwestorskiego, roboty budowlane, uzbrojenie i urządzenie terenu, bo zaprojektowana ma być również cała infrastruktura towarzysząca. To nie będą po prostu bloki rzucone na środku pola. Całkowity koszt pierwszego etapu wyliczono na 89 999 500, drugiego na 87 071 500 zł.
Ale już wiadomo, że mieszkań może być dużo mniej, bo ok. 300.
- Kwota dofinansowania jest wyliczana od nowa, by przygotować nowy wniosek o środki. Być może będą to podobne pieniądze z uwagi na rosnące ceny – mówi Józef Barnaś.

Pozyskane przez miasto 10 proc., bez względu na ostatecznie wyliczoną wysokość, trafi na konto spółki w zamian za objęcie udziałów. SIM KZN-Pomorze będzie się natomiast ubiegała się o udzielenie zwrotnego finansowania na malborską inwestycję, które w ramach realizacji rządowego programu popierania budownictwa mieszkaniowego oferuje Bank Gospodarstwa Krajowego.
Symboliczne wbicie pierwszej łopaty, czyli rozpoczęcie budowy, przewidywane jest w trzecim kwartale 2023 r. Mają tam powstać mieszkania do wynajęcia dla tych, którzy nie mają zdolności kredytowej, a są w stanie płacić czynsz, a być może – bo co do tego nie ma jeszcze rozstrzygnięć – partycypować również w kosztach budowy, jak ma to miejsce w tebeesie.

Miasto czeka na koncepcję przyszłego siedliska, by móc rozpocząć projektowanie nowych ulic, którymi przyszli lokatorzy dojadą do budynków.

Projektowanie rozpocznie się wówczas gdy będzie wiadomo, jak to osiedle będzie wyglądało, by nie była to droga na pole. Mamy w budżecie 250 tys. zł przeznaczone na ten cel – mówi Józef Barnaś.