Marek Charzewski, burmistrz Malborka, poprosił o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta, by ta wyraziła zgodę na przystąpienie do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej KZN-Pomorze sp. z o.o.
Udziałowcami spółki będą pomorskie samorządy oraz Krajowy Zasób Nieruchomości, czyli rządowa instytucja, która zarządza państwowymi gruntami w całym kraju. To właśnie na nich miałyby powstać domy i osiedla z mieszkaniami na wynajem.
W Malborku to m.in. znane wszystkim pole między ul. Konopnickiej a Zakopiańską.
Jesteśmy w blokach startowych. Teren w mieście jest właściwie gotowy do rozpoczęcia inwestycji. Blisko są również sieci, więc uzbrojenie nie powinno stwarzać żadnych problemów – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Jednak sama decyzja o budowie czynszówek zapadnie na szczeblu KZN-Pomorze sp. z o.o., która jest dopiero w fazie tworzenia.
- Abyśmy byli w grze, potrzebna jest szybka decyzja o przystąpieniu do spółki. Po jej zawiązaniu grunty, choćby obecne nieruchomości rolne, trafią do tej spółki i wtedy rozpocznie się proces inwestycyjny – tłumaczy burmistrz.
Malbork nie straci kontroli nad tym nowym podmiotem, bo jak wszystkie inne współtworzące go jednostki będzie miał miejsce w radzie nadzorczej. Trudno jednak powiedzieć, jaki będzie harmonogram przyszłych realizacji w poszczególnych pomorskich miejscowościach. Na razie nie ma nawet pełnej listy zainteresowanych. W powiecie malborskim zgodę na przystąpienie do spółki wyraziła już Rada Miejska w Nowym Stawie.
Ta pierwsza decyzja radnych ma wymiar formalny. Będzie kosztować właściwie tyle, co korespondencja z Rządowym Funduszem Rozwoju Mieszkalnictwa. Tam, jeśli będzie wola Rady Miasta o przystąpieniu do SIM, trzeba będzie zwrócić się z wnioskiem o wsparcie. Jest standardowe dla wszystkich i wynosi 3 mln zł. Otrzymane od władz centralnych środki są przeznaczone na objęcie udziałów w spółce SIM KZN-Pomorze.
Rząd deklaruje również wsparcie dla samorządów w przyszłości. Na realizację inwestycji mieszkaniowych z SIM można będzie otrzymać dofinansowanie wynoszące do 35 proc. jej kosztów. Zgodnie z rządowym programem, udział w wydatkach na budowę będą mieli mieć również przyszli lokatorzy, którzy będą musieli wpłacić 20-procentowy wkład własny, nim dostaną klucze. To oferta dla tych, którzy nie kwalifikują się, by otrzymać mieszkanie komunalne, ale nie są w stanie sfinansować spłaty kredytu na kupno własnego lokum. Można więc ten rządowy pomysł porównać z funkcjonującymi już towarzystwami budownictwa mieszkaniowego.
We wniosku o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta burmistrz proponuje, by radni zebrali się w przyszły piątek (16 kwietnia). Wówczas okaże się, czy zostanie zrobiony pierwszy krok do nowych czynszówek.
WARTO WIEDZIEĆ
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?