Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. MiG-i 29 wciąż uziemione. Dowództwo Generalne nie jest w stanie podać, kiedy samoloty wrócą do służby. Badania trwają

Radosław Konczyński
FOT. MARCIN KURKUS
Jak wrócą, to będą. Tyle wiadomo na temat powrotu MiG-ów 29 na niebo. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych po raz kolejny powtarza, że najważniejsze jest bezpieczeństwo pilotów. Samoloty - uziemione od blisko ośmiu miesięcy - nie mogą wrócić do służby, póki nie będzie stuprocentowej pewności co do ich stanu technicznego.

Wybory parlamentarne minęły, a myśliwce z baz w Malborku i Mińsku Mazowieckim wciąż są uziemione. Pogłoski, wedle których MiG-i 29 miałyby wrócić na niebo w drugiej połowie października - właśnie po wyborach, nie potwierdziły się. Do plotek nie odnosi się Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, od którego decyzji zależy, kiedy piloci znów będą mogli poderwać myśliwce z płyty lotniska. DG RSZ już wcześniej wyjaśniało nam, że najważniejsze jest bezpieczeństwo pilotów. Myśliwce pozostaną więc na ziemi tak długo, jak będzie trzeba.

- W kwestii wznowienia lotów na samolotach MiG-29 warunkiem zasadniczym jest absolutna pewność, że dochowano wszelkich starań i procedur dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa latania, w które m.in. wpisuje się zakończenie badań wszystkich zaistniałych zdarzeń lotniczych. W tym kontekście precyzyjne określenie z góry terminu wznowienia lotów nie jest możliwe, jednakże rekomendacja w tej sprawie zostanie wypracowana niezwłocznie po spełnieniu powyższego warunku - odpowiada nam mjr Dariusz Kurowski z Wydziału Działań Komunikacyjnych DG RSZ.

Przypomnijmy, że loty MiG-ów 29 w tym roku zostały wstrzymane na początku marca po wypadku pilota z Mińska Mazowieckiego, który zdążył się katapultować, a maszyna rozbiła się w lesie. Na początku czerwca Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiadało nam, że Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego zakończyła badanie tej sytuacji „na ostatnim posiedzeniu”.

„Decyzję o terminie i miejscu zapoznania pilotów samolotów MiG-29 z treścią raportów końcowych podejmą właściwi dowódcy wskazani przez przewodniczącego KBWL LP - informował wtedy Wydział Prasowy MON. „Ponadto pragniemy poinformować, że wstępne zalecenia otrzymane od komisji są realizowane”.

Do tej pory jednak żaden MiG 29 nie uzyskał pozwolenia na powtórne użytkowanie. Niedawno DG RSZ wyjaśniało portalowi Defence 24, że „Inspektorat Sił Powietrznych posiada raport końcowy z badania zdarzenia lotniczego zaistniałego na samolocie MiG-29 nr 4103 w dniu 6.07.2018 r. Pozostałe zdarzenia są w trakcie badania przez KBWL LP”.

6 lipca ubiegłego roku w katastrofie pod Pasłękiem zginął kpt pil. Krzysztof Sobański z malborskiej bazy. KBWL LP nie ujawnia przyczyn tamtej tragedii, ale Polska Grupa Zbrojeniowa, której podlegają m.in. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy, przyznała się do błędu na etapie projektowania w 2011 roku części odpowiadającej za oddzielenie się pilota od fotela katapultowego.

„Pozostałe zdarzenia” to zapewne wypadek z marca br., ale też z grudnia 2017 r. - oba dotyczyły samolotów z bazy w Mińsku.

- W obecnej chwili samoloty MiG-29 są poddawane, realizowanym zgodnie z obowiązującą dokumentacją, planowym obsługom technicznym oraz obsługom wynikającym z określonego czasu przestoju. Działania te, obok realizacji czynności profilaktycznych i usuwania wykrytych wcześniej usterek, mają na celu utrzymanie floty w gotowości do wznowienia lotów po spełnieniu wszystkich niezbędnych do tego warunków - wyjaśnia major Kurowski.

Zapytaliśmy w Dowództwie Generalnym, z czego wynika bieżący problem, który sprawia, że MiG-i 29 nie mogą wrócić do służby. O jasną odpowiedź trudno. DG RSZ mówi o "konieczności zachowania potencjału osobowego" i "intencji utrzymania zdolności operacyjnych lotnictwa bojowego".

- Kwestie dotyczące dochowania należytej staranności w kontekście bezpieczeństwa lotów stanowią zasadniczy warunek wznowienia lotów na samolotach MiG-29. To zaś, w kontekście będącego intencją utrzymania zdolności operacyjnych lotnictwa bojowego oraz wobec konieczności zachowania potencjału osobowego sprawia, że obecnie (do czasu zakończenia badań KBWL LP) dywagowanie na temat, leżących poza wyżej wymienionym obszarem, czynników stanowiących potencjalną przeszkodę (problem) do wznowienia lotów na będącej w eksploatacji flocie samolotów MiG-29, ze względu na brak osadzenia w ostatecznych wnioskach KBWL LP, jest przedwczesne i obarczone zwiększonym ryzykiem wystąpienia błędnych konkluzji - odpowiada mjr Dariusz Kurowski.

Jedno jest pewne: MiG-i 29 muszą wrócić do służby, bo polskiemu lotnictwu brakuje samolotów, a zakup F-35 od Stanów Zjednoczonych to jeszcze melodia przyszłości. MON wyjaśniało nam wcześniej, że postradzieckie samoloty z bazy w Malborku mogą być użytkowane do 2030 roku.

Malbork. Święto Lotnictwa w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego [...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto