Julka Kapała ma już 9 lat. Praktycznie od jej urodzenia mama Dorota walczy nie tylko o zdrowie, ale i życie córki. Zespół Wolfa-Hirschhorna, który został zdiagnozowany u dziewczynki, zdarza się raz na około 50 tysięcy urodzeń. Dzieci z taką chorobą często nie dożywają swoich pierwszych urodzin. Dzięki żmudnej rehabilitacji, która możliwa jest dzięki uporowi pani Doroty i dobrej woli wielu darczyńców, Julka powoli robi postępy.
- Jedyną szansą, by Juleczka jak najdłużej była zdrowa, byśmy kolejne lata mogły uciekać przed wyrokiem, jest bardzo droga rehabilitacja – zawsze podkreśla mama dziewczynki.
Wśród wielu osób, które okazują serce, jest Rafał Galicki, właściciel malborskiego salonu „Golibroda Galiś” przy ul. Kościuszki. W najbliższy poniedziałek (6 grudnia) cały utarg zostanie przeznaczony na rzecz Julki. Warto więc nie odkładać wizyty, tylko właśnie jutro skorzystać ze strzyżenia lub golenia.
Cały rok stoi u nas puszka, do której zbieramy pieniądze dla chorej Julki, jednak w ten szczególny dzień możemy pomóc jeszcze bardziej, ale bez Was się to nie uda. 6 grudnia zapraszamy na skorzystanie z naszych usług! Cały utarg zostanie przeznaczony na leczenie małej, dzielnej Juleczki. Pamiętajcie, dla nas to parę groszy, a dla niej to dłuższe i lżejsze życie. Czekamy na Was 6 grudnia od 9.30 do 21.30 - zaprasza "Golibroda Galiś".
Więcej informacji o tym, jak pomóc Julce, można znaleźć na Facebooku, na profilu Julka dziewczynka z wyrokiem - TUTAJ.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?