Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Miniatura zamku cały czas powstaje. Montaż musi poczekać na lepsze czasy

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
To obecnie nie jest najważniejsza sprawa, dlatego decyzją malborskich urzędników mieszkańcy poczekają na nową miniaturę zamku w Malborku do bezpieczniejszych czasów. Obiekt cały czas powstaje w pracowni artysty Piotra Banasika.

Na placyku u zbiegu ulic Piłsudskiego i Sierakowskich wylany fundament czeka na nową miniaturę, która zastąpi makietę zdemontowaną ponad rok temu. Władze miasta zapowiadały, że obiekt stanie na swoim miejscu w połowie kwietnia 2020 roku. Jednak były to zapowiedzi z czasów sprzed epidemii. Koronawirus powoduje zmianę punktu widzenia.

Nie chcielibyśmy wywołać wyjść mieszkańców z domów – mówi Zbigniew Charmułowicz z Urzędu Miasta Malborka[, pilotujący sprawę budowy nowej miniatury.

Urzędnicy obawiają się po prostu, że ciekawość może wziąć górę i przy ustawionym minizamku zaczną się gromadzić malborczycy, a przecież cały czas obowiązuje ustawowy zakaz zgromadzeń. Dlatego w kwietniu miniatura na pewno nie zostanie zainstalowana. Gdyby nawet sytuacja na to pozwalała, na tę chwilę i tak stanęłaby część minibudowli. Piotr Banasik, artysta rzeźbiarz z Malborka, wykonujący to zadanie na zlecenie miasta, podjął się bowiem benedyktyńskiej pracy. Było o tym wiadomo na początku, a teraz jest jeszcze bardziej.

- Trochę źle oceniłem tempo, jest to jednak ogrom pracy, skala jest bardzo duża. Staram się zrobić wszystko z jak największymi szczegółami. Pracuję codziennie, nawet w niedzielę – mówi Piotr Banasik. - Montaż na miejscu też nie nastąpi od razu. Trzeba będzie zrobić podlewkę, ustawić wysokości.

Obiekt w odpowiedniej skali będzie nawiązywał do stanu warowni z 1938 r. Artysta wykorzystuje autentyczne materiały budowlane, beton, kamień, cegłę, stal nierdzewną. Wokół zamku ma być też... fosa, do tego wypełniona wodą. Ci, którzy widzieli fragmenty minizamku, uważają, że stanie się on nową atrakcją. Wykonawca szacuje, że na sierpień powinien być gotowy z ostatnimi elementami, ale bezpieczniej jest nie przywiązywać się do dat.

- Miniatura jest wykonywana etapami. Rozmawialiśmy z fundatorami. Ta część, która już została zrobiona, jest składowana w jednej z firm. Termin jej postawienia zależy od sytuacji epidemiologicznej – mówi Zbigniew Charmułowicz.

Z tego też powodu, na razie wstępnie, na wrzesień przełożona została doroczna gala Malborskiego Mistrza Biznesu. To właśnie malborscy przedsiębiorcy są fundatorami minizamku. Wokół miniatury mają być rozmieszczone symboliczne tarcze herbowe z nazwami największych darczyńców. Wszyscy mają otrzymać pamiątkowe statuetki. Pierwotnie planowano, że nowa budowla będzie kosztowała ok. 50 tys. zł, ale poniesione wydatki zostaną podsumowane po zakończeniu prac.

Teren będzie strzeżony przez oko kamery monitoringu miejskiego, bo zapadła decyzja, by jednak "pociągnąć" kable do tego miejsca. Ten wydatek już w całości ma być sfinansowany z budżetu miasta.

Poprzednia miniatura malborskiego zamku w skali 1:30, pochodząca z 2009 r. i także przez wielu uważana za dużą atrakcję turystyczną, została rozebrana decyzją władz miasta w lutym 2019 r. Była już bardzo zniszczona.

Zniszczona miniatura zamku przy ul. Piłsudskiego w Malborku ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto