Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. MON: MiG-i 29 mogą jeszcze latać przez dziesięć lat. A gdzie miałyby trafić F-35?

Radosław Konczyński
Fot. Lockheed Martin
Ważą się losy zakupu przez Polskę samolotów wielozadaniowych nowej generacji F-35. To trochę przypomina dzielenie skóry na niedźwiedziu, bo na razie zbyt wiele jest niewiadomych, ale czy jakiekolwiek szanse na ich użytkowanie ma 22 Baza Lotnictwa Taktycznego w Malborku?...

Przed dwoma tygodniami Ministerstwo Obrony Narodowej informowało, że amerykański Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Polsce 32 samolotów piątej generacji F-35. To koszt - na tę chwilę - około 6,5 mld dolarów, ale cena ma być jeszcze negocjowana. Eksperci od lotnictwa wojskowego wskazują, że jest to jednak kwota bez uzbrojenia. Do tego trzeba też doliczyć koszty wyszkolenia pilotów (ok. 10 mln dolarów na jednego pilota).

Pierwsze samoloty miałyby trafić do naszego kraju za pięć lat. A jeśli rzeczywiście transakcja dojdzie do skutku, to jakie miejsce w planach MON zajmuje malborska baza, obecnie używająca MiG-ów 29? Takie pytanie wydaje się naturalne. Zapytaliśmy więc o to w resorcie. Jak można było się spodziewać, na razie trudno liczyć na konkrety. Zwłaszcza że jeszcze długa droga do zakontraktowania supermaszyn.

- Trwają prace nad określeniem lokalizacji bazy dla samolotów F-35 oraz analiza możliwości wykorzystania istniejącej infrastruktury. Na obecnym etapie nie informujemy o analizach dotyczących rozwiązań dla malborskiego lotniska - odpowiada Wydział Prasowy MON.

Po decyzji Departamentu Stanu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak komentował, że „to najważniejszy w historii kontrakt dla Wojska Polskiego" i "wprowadzenie polskich Sił Powietrznych w nową epokę”.
- To jest stworzenie zdolności dla Sił Powietrznych, których dotychczas nie posiadały - mówił Mariusz Błaszczak.

Szef resortu wyjaśnia, że ten zakup pozwoli na wycofanie sprzętu postsowieckiego, czyli Su-22 ze Świdwina i MiG-ów 29 z Malborka i Mińska Mazowieckiego.
Sprawa wyposażenia Sił Powietrznych RP w nowe samoloty nabrała na sile po serii zdarzeń z udziałem MiG-ów 29. Jednym z nich była niestety katastrofa lotnicza, w której w lipcu ub. roku zginął pod Pasłękiem pilot malborskiej bazy, kpt. Krzysztof Sobański. Obecnie wszystkie myśliwce tego typu są uziemione od początku marca br. po tym, jak maszyna z Mińska Mazowieckiego spadła do lasu (pilot przeżył). Nie wiadomo, kiedy loty zostaną wznowione.

MON wyjaśnia, że MiG-i 29 wciąż są zdatne do latania.
- Resursy dla poszczególnych egzemplarzy MiG 29 są ustalane przez producenta i w większości przypadków wynoszą 40 lat od daty produkcji. Aktualne resursy pozwalają na użytkowanie maszyn przez kolejne 10 lat. Zasadniczą kwestią jest dochowanie wszelkich procedur i zasad bezpieczeństwa podczas eksploatacji - odpowiedział nam Wydział Prasowy resortu.

Sprawa zakupu F-35 powinna wyjaśnić się do najbliższego czwartku. Na sprzedaż musi się zgodzić Kongres USA, który na podjęcie decyzji miał 15 dni od wydania pozytywnej opinii przez Departament Stanu (co nastąpiło 11 września).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto