Malbork. MOW nie trafi pod skrzydła władz województwa od 1 września, nadal będzie placówką prowadzoną przez powiat

Władze powiatu malborskiego zamierzają wycofać się z pomysłu przekazania samorządowi województwa pomorskiego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Malborku. W porządku sesji Rady Powiatu Malborskiego, która odbędzie się w czwartek (25 sierpnia 2022 r.), znalazły się dwa projekty uchwał uchylające wcześniejsze decyzje:

• w sprawie przekazania samorządowi województwa pomorskiego prowadzenia malborskiego MOW,
• w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność powiatu malborskiego za cenę niższą niż rynkowa.

Sprawdzamy, co się stało.

W kraju działa ponad 90 młodzieżowych ośrodków wychowawczych: dla dziewcząt, dla chłopców i koedukacyjnych.

To placówka przeznaczona dla dzieci i młodzieży niedostosowanej społecznie, wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki, metod pracy, wychowania, pomocy psychologiczno-pedagogicznej i resocjalizacji. Zadaniem młodzieżowego ośrodka wychowawczego jest eliminowanie przejawów niedostosowania społecznego oraz przygotowanie wychowanków do samodzielnego życia zgodnie z obowiązującymi normami społecznymi i prawnymi - podaje oficjalną definicję resort edukacji.

Organami prowadzącymi są i powiaty, i województwa, trudno chyba znaleźć klucz do przyjętych rozwiązań organizacyjnych. Na Pomorzu działają trzy placówki. MOW dla chłopców w Debrznie prowadzony jest przez powiat człuchowski. Z kolei MOW dla dziewcząt w Kwidzynie tylko do lutego 2003 r. pozostawał pod skrzydłami powiatu kwidzyńskiego, a obecnie jest to placówka prowadzona przez województwo pomorskie.

Zamiar przekazania malborskiego MOW został podjęty już dawno, bo 16 grudnia 2021 r. Chodzi o to, że, owszem, działalność prowadzona jest na miejscu, ale nie ma wśród podopiecznych chłopców z powiatu. Ośrodek ma ponadregionalny charakter, bo wychowankowie trafiają tu z całej Polski. Dlatego włodarze niechętnie chcą mieć placówkę na własnym garnuszku, bo jej działalność nie służy lokalnej społeczności.

Starosta Mirosław Czapla informował podczas grudniowej sesji radnych, że rozmowy w sprawie przekazania prowadzenia MOW władzom regionalnym trwały parę lat. Mówił też, że sądy, które decydują o tym, gdzie wychowanek trafia, zaczęły "trochę omijać Malbork", a malborska placówka może przyjąć dokładnie 97 chłopców.

Starosta tłumaczył też, że gdy wychowanków jest mniej, automatycznie może obciążyć to budżet powiatu, ponieważ taka sytuacja rodzi konieczność dopłacania bardzo dużych środków finansowych. To podobny mechanizm, jak w przypadku innych placówek oświatowych, gdzie subwencja przekazywana jest na ucznia.
Jak wynika z uchwały budżetowej Rady Powiatu, w 2022 r. wydatki zaplanowane na MOW wynoszą 5 567 767 zł.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego przedstawia swoje stanowisko w sprawie liczby wychowanków i finansowania placówki

W ślad za grudniową uchwałą intencyjną 13 czerwca 2022 r. większość powiatowych radnych zgodziła się na sprzedaż nieruchomości przy ul. Jagiellońskiej, w której działa placówka, władzom województwa pomorskiego na preferencyjnych warunkach, czyli za 1 proc. wartości.
Transakcja miała objąć następujące nieruchomości:

• działkę o powierzchni 0,0353 ha w udziale 2753/10000 części, zabudowaną budynkiem administracyjnym o powierzchni użytkowej 123,30 m kw.  o wartości 343 000 zł za 3430 zł;
• działkę o powierzchni 2,3298 ha, zabudowaną budynkiem szkoły i internatu o powierzchni użytkowej 2708,80 m kw., budynkiem sali gimnastycznej o powierzchni użytkowej 589,30 m kw., budynkiem socjalnym o powierzchni użytkowej 811,10 m kw., budynkiem garażowym o powierzchni użytkowej 62,30 m kw.  o wartości 11 416 000 zł za 114 160 zł.

Wydawało się, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Wystarczyło tylko, by władze powiatu malborskiego i województwa pomorskiego zawarły porozumienie, w którym określone byłyby szczegółowe warunki przejęcia MOW. Później pozostałoby tylko uregulowanie stanu prawnego nieruchomości, w których działa ośrodek.

Ale zamiast finalizować te formalności, władze regionu na samym początku wakacji poinformowały, że… zmieniają zdanie i od 1 września ośrodka prowadzić nie będą.

Zarząd Województwa Pomorskiego pismem z 23 czerwca 2022 r. zwrócił się o bezterminowe przełożenie decyzji w sprawie przejęcia Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku informując jednocześnie, że w powyższej sprawie prowadzone jest postępowanie. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w późniejszym terminie – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały przygotowanej na najbliższą sesję Rady Powiatu.

Jak wyjaśniał w rozmowie z nami Józef Sarnowski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego, na przeszkodzie stanęły przede wszystkim finanse. Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego bardzo dokładnie analizowali całą sytuację MOW. Z uwagą przyjrzeli się też budynkom, by nie kupować "kota w worku". Według nich, potrzebne byłyby w najbliższym czasie nakłady na remonty. Summa summarum, włodarze regionu zdecydowali, że nie będą działać pod presją czasu. Stąd informacja przekazana Zarządowi Powiatu Malborskiego o zawieszeniu rozmów, a nie ich definitywnym zerwaniu.