Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork: Na Kochanowskiego mieszkańcy chcieliby parkować samochody jak dawniej

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Znaki zatrzymywania się B36, ustawione na ul. Kochanowskiego w Malborku, części mieszkańcom się nie podobają. Nie mogą już zostawiać samochodów przed posesjami choćby na chwilę, gdy jest taka potrzeba. Ale być może wkrótce dozwolony będzie postój w wyznaczonych godzinach.

Przez wiele ubiegłych lat widok samochodów zaparkowanych wzdłuż ulicy Kochanowskiego wydawał się czymś naturalnym. Od kilku miesięcy obowiązuje jednak zakaz zatrzymywania się. Znaki zostały ustawione po to, by problemów z przejazdem nie miały autobus dojeżdżający do nowej siedziby Szkoły Podstawowej nr 3.

Niektórzy mieszkańcy do dziś nie mogą przejść do porządku dziennego nad znakami B36.

Rozumiem, że chodzi o szkołę, ale powinno się wprowadzić możliwość krótkotrwałego parkowania. Na moment podjechałem pod dom, wszedłem po ciotkę, którą miałem zabrać do lekarza, wróciłem i akurat natknąłem się na patrol policji. Skończyło się mandatem – mówi mieszkaniec. - Na pobliskiej al. Sprzymierzonych, która również jest wąska i którą jeździ autobus MZK, nie ma znaków zatrzymywania się, dziwi ta "różnorodność przepisów" na podobnych ulicach. Ponoć nasza ulica ma być 1-kierunkowa, może wtedy znowu moglibyśmy parkować.

Rzeczywiście, trudno byłoby jeździć autobusowi „slalomem”, dlatego mieszkańcy nie mają co liczyć na zniesienie znaków B36. Ale w Urzędzie Miasta zapytaliśmy o co innego. Skoro znaki ustawiono ze względu na autobus jeżdżący do SP 3, a kursy mieszczą się w godz. 7-16, to dlaczego w pozostałych godzinach nie można wprowadzić możliwości parkowania wzdłuż Kochanowskiego, jak to było w poprzednich latach?

- Dziękujemy za sygnał, oznakowanie zostanie zmodyfikowane [by można było parkować w godzinach, w których nie jeździ autobus – red.]. Rozważamy też możliwość wprowadzenia ruchu jednokierunkowego – mówi Barbara Kozicka, gospodarz miasta.

Mieszkaniec Kochanowskiego zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę. Twierdzi, że ciężarówki wożące towar do pobliskiej hurtowni jeżdżą przez osiedle od strony ulicy Głowackiego, mimo że obowiązuje ograniczenie tonażu. Sugeruje wprowadzenie z tamtej strony osiedla bramek ograniczających przejazd samochodom ciężarowym.

- Jeśli samochody ciężarowe naruszają przepisy, prosimy o zgłaszanie takich faktów na policję lub do Straży Miejskiej. Pomysł z bramkami nie jest chyba trafiony, bo jak w takim przypadku przejedzie śmieciarka, odśnieżarka czy np. straż pożarna? - odpowiada Barbara Kozicka.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto