Malborski magistrat, który w maju br. wydzierżawił teren, narzucił prywatnemu podmiotowi cennik. Za pierwsze pół godziny trzeba zapłacić 50 gr, pierwsza godzina kosztuje 1 zł, tak jak każda rozpoczęta następna. Opłata dzienna wynosi 5 zł, ale abonament miesięczny - tylko 30 zł. Jedna z mieszkanek poskarżyła się, że nie każdy może go wykupić, choć przecież jest w ofercie.
- Nowy najemca ograniczył sprzedaż abonamentów miesięcznych na poczet opłat za jednodniowy postój - poinformowała klientka.
Urzędnicy problemu nie widzą, choć to krzywda zwłaszcza dla tych, którzy parkują tutaj codziennie, by dalej jechać pociągiem do pracy. - Jest to zgodne z umową, bo zostawiliśmy dzierżawcy dowolność w tym względzie - mówi wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.
Czym kierował się operator parkingu?
- Liczba abonamentów na tę chwilę jest ograniczona do 40. Żaden z abonamentów nie jest przypisany do żadnego stałego klienta i każda osoba może wykupić abonament, jeśli taki się zwolni. Parking ma ograniczoną liczbę miejsc postojowych, a chętnych, żeby zaparkować, jest bardzo dużo, co wynika m.in. z niskich cen postoju - odpowiada Mateusz Wiltos, prezes WEIP sp. z o. o., która prowadzi miejski parking.
Jak tłumaczy prezes, gdyby nie to rozwiązanie, zabrakłoby miejsc dla tych, którzy wnieśli opłatę za cały miesiąc, nie mówiąc o tych, którzy parkują na chwilę.
- Dzięki temu zamiast jednej osoby posiadającej abonament, z parkingu w ciągu miesiąca może skorzystać kilkadziesiąt innych osób, które np. chcą odwieźć bądź odebrać kogoś z dworca. Ograniczenie liczby abonamentów przyczynia się do tego, że parking prawidłowo funkcjonuje poprzez zapewnienie dostępu do niego wszystkim kierowcom i rotację pojazdów - zapewnia Mateusz Wiltos. - W czerwcu obserwowaliśmy, że przy ustalonej liczbie abonamentów w godzinach okołopołudniowych (9-15) są dostępne średnio dwa miejsca parkingowe.
Jeśli będzie ich więcej, to i limit abonamentów będzie zwiększony.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?